Pyszne potrawy i dobre towarzystwo. Wielkanoc z fundacją Wolne Miejsce
Fot. A. Piedziewicz
Fundacja Wolne Miejsce zorganizowała w Olsztynie wielkanocne śniadanie dla potrzebujących. Dla części uczestników to już wieloletnia tradycja.
Jestem sama i idę tam, gdzie są ludzie. Są tu pyszne potrawy i dobre towarzystwo.
– przyznała pani Barbara.
Ja nie mam już rodziny i też jestem sam. Tu jest bardzo przyjemnie, obsługa już mnie zna
– dodał pan Antoni.
Organizatorzy zauważają, że przychodzi bardzo szeroki przekrój osób, ale widać też coraz więcej młodych.
Oczywiście najwięcej mamy osób starszych, czasami są ludzie, którzy trafiają do nas z listy MOPS-u, mamy też podopiecznych ośrodka dla niewidomych. Jest trochę osób ubogich, w końcu święta są drogą imprezą. Zauważamy taki trend, że jest coraz więcej młodych ludzi. Samotność jest chorobą XXI wieku
– mówiła Maja Romaniewicz, koordynatorka do spraw mediów w Fundacji Wolne Miejsce w Olsztynie.
W organizację wydarzenia są zaangażowani wolontariusze Fundacji, wspierani przez wiele organizacji, firm i osób prywatnych.
Mamy żur ugotowany przez Ochotniczą Straż Pożarną w Bartągu. Nie musieliśmy ich o nic prosić, sami się do nas zgłosili. Są kiełbasy, wędzonki i szynki od zaprzyjaźnionej firmy. Gulasz od jednej z olsztyńskich restauracji. Ciasta od niewidomej pani, która kocha piec. Pieczywo od zaprzyjaźnionej piekarni
– wymieniała Maja Romaniewicz.
W wielkanocnym spotkaniu organizowanym przez Fundację Wolne Miejsce w Olsztynie wzięło udział ponad 200 osób.
Posłuchaj wypowiedzi
Fot. A. Piedziewicz
Fot. A. Piedziewicz
Fot. A. Piedziewicz
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
