Przyszłość portu w Elblągu i pakt migracyjny tematami Porannych Pytań
Czyj powinien być port w Elblągu? Czy pakt migracyjny Unii Europejskiej wymusi na Polsce przyjmowanie migrantów? O tym dyskutowali senator PO Jerzy Wcisła i poseł PiS Robert Gontarz, którzy byli gośćmi Porannych Pytań Radia Olsztyn.
Senator Platformy Obywatelskiej Jerzy Wcisła zapewniał, że nowy rząd znajdzie pieniądze na pogłębienie wejścia do portu i inwestycje w samym porcie – i inaczej niż poprzedni rząd, nie będzie dążył do przejęcia udziałów w spółce.
Rozmawiałem także z wiceministrem, który będzie zajmował się drogami wodnymi i gospodarką morską. Rząd na pewno nie będzie forsował tego bandyckiego pomysłu poprzedniego rządu, aby dokończyć inwestycję pod warunkiem, że port w Elblągu zostanie przekazany państwu. Pieniądze pewnie się znajdą
– mówił.
Poseł PiS Robert Gontarz odpowiadał, że mimo wszystko port powinien przejść z rąk samorządowych w rządowe.
Stabilność ekonomiczna, stabilność przepływów, łańcuchy dostaw mogą być bardzo różne i mogą być lata, w których port w Elblągu będzie nieopłacalny dla miasta. Rok, bądź dwa czy trzy lata nieopłacalności mogą być tragiczne i skutkować tym, że port zostanie sprywatyzowany
– argumentował.
Przypomnijmy, że dotychczas budżet państwa zapewnił finansowanie przekopu Mierzei, pogłębienia toru wodnego na Zalewie Wiślanym oraz pogłębienia rzeki Elbląg. Spór z elbląskim samorządem dotyczył ostatnich 800 metrów wejścia do portu.
Państwa Unii porozumiały się z Parlamentem Europejskim i Komisją Europejską w sprawie regulacji, które mają poprawić system azylowy i migracyjny. Są tam zapisy o solidarności państw Wspólnoty. Czy pakt migracyjny Unii Europejskiej wymusi na Polsce przyjmowanie migrantów?
Jak twierdził w Porannych Pytaniach poseł PiS Robert Gontarz, to oznacza napływ migrantów do Polski.
Tysiące nielegalnych imigrantów już wkrótce zaleją Polskę. Ostrzegaliśmy przed tym, prosiliśmy o to, żeby zagłosować w referendum. 11 milionów Polaków nie chciało nielegalnych imigrantów
– powiedział.
Senator PO Jerzy Wcisła mówił , że nie ma takiego ryzyka.
Pakt migracyjny jest problemem, jest problematyczny także dla Polski, ale nie wymusza na Polsce przyjmowania jakichkolwiek imigrantów. Można także wpłacić na rzecz polityki migracyjnej 40 mln euro rocznie. To jest proszę państwa tyle, co my przez trzy miesiące płacimy kar za zaniedbania PiS-owskie
– dodał.
W pakcie migracyjnym znajdują się też zapisy dotyczące m.in. uszczelnienia systemu kontroli migrantów, którzy przybywają na teren Unii.
Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska