Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 4 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Pożegnanie ostatniego cichociemnego. Mjr Tarnawski zmarł w wieku 101 lat

Fot. PAP/L. Szymański

Uczniowie mundurowego Liceum Wojskowego z Olsztyna pojechali na Śląsk, by pożegnać ostatniego cichociemnego – majora Aleksandra Tarnawskiego. Weteran zostanie pochowany na cmentarzu w Bielsku-Białej.

Jak powiedział Radiu Olsztyn Mariusz Gierula, szef zespołu do spraw rozwoju Liceów Mundurowych Feniks, weteran był dla uczniów prawdziwą ikoną.

Szkoła nosi imię Cichociemnych. To nasi bohaterowie i o nich uczą się uczniowie. Niestety mjr Tarnawski był ostatnim z żyjących cichociemnych, od którego uczniowie mogli dowiedzieć się, jak wyglądała wojenna rzeczywistość w okupowanej Polsce.

00:00 / 00:00

Mjr Aleksander Tarnawski urodził się 8 stycznia 1921 r. w Słocinie. W 1938 r. ukończył gimnazjum w Chorzowie i rozpoczął studia na Wydziale Chemii Uniwersytetu Lwowskiego. Po wybuchu wojny, w październiku 1939 r. przedostał się przez Węgry do Francji, gdzie został przydzielony do 1. Dywizji Grenadierów. Po ewakuacji do Wielkiej Brytanii dostał przydział do 16. Brygady Pancernej, gdzie szkolono go do zadań specjalnych, a później 1. Dywizji Pancernej.

Przeszedł intensywne szkolenie dla cichociemnych – żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych. Ich zadaniem była walka partyzancka z Wehrmachtem i jednostkami specjalnymi Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy. Cichociemni zajmowali się też organizacją i szkoleniem ruchu oporu w kraju.

Po zakończeniu ćwiczeń w Wielkiej Brytanii i po desancie do Polski, Tarnawski dostał przydział do okręgu AK Nowogródek. Należał do komandosów polskiego podziemia, był oficerem Armii Krajowej, kapitanem broni pancernej, wykonywał trudne misje konspiracyjne. Podczas działań wojennych nosił pseudonimy „Upłaz” i „Wierch”. Był kilkakrotnie odznaczany Krzyżem Walecznych i Srebrnym Krzyżem Zasługi. Uhonorowano go również Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Medalem „Pro Patria” oraz szablą oficerską.

W 1945 r. dostał pracę w Polskim Radiu w Warszawie. Po zakończeniu wojny zamieszkał w Gliwicach, ukończył chemię na Politechnice Śląskiej. Całe życie zawodowe związał ze Śląskiem – z Politechniką Śląską, Instytutem Metali Nieżelaznych i Instytutem Przemysłu Tworzyw i Farb w Gliwicach.

Cichociemni byli wysyłani do okupowanej Polski początkowo z Wielkiej Brytanii, a następnie, od końca 1943 r., z bazy we Włoszech. Wszyscy byli ochotnikami. W sumie w rekrutacji prowadzonej od lata 1940 do jesieni 1943 r. do służby w roli cichociemnych zgłosiło się 2413 oficerów i podoficerów Polskich Sił Zbrojnych. Ogółem przeszkolono 606 osób, a do przerzutu zakwalifikowano łącznie 579 żołnierzy i kurierów.

Od 15 lutego 1941 r. do 26 grudnia 1944 r. zorganizowano 82 loty, w czasie których przerzucono do Polski 316 cichociemnych (jeden z nich skakał dwukrotnie), była wśród nich jedna kobieta – Elżbieta Zawacka „Zo”. W ramach wspomnianych zrzutów do kraju wysłano także 28 kurierów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Spośród 316 cichociemnych dziewięciu zginęło przed dotarciem do celu: trzech poniosło śmierć z powodu rozbicia się samolotu u wybrzeży Norwegii, trzech innych zostało zestrzelonych nad Danią, a trzem skoczkom nie otworzyły się spadochrony.

W okupowanej Polsce cichociemni wchodzili w skład kierownictwa KG AK, byli żołnierzami Wachlarza, Związku Odwetu, Kedywu, zajmowali się szkoleniem, wywiadem, walczyli w oddziałach partyzanckich, uczestniczyli w sabotażu i działaniach dywersyjnych we wszystkich okręgach AK.

91 cichociemnych walczyło w powstaniu warszawskim, poległo 18 z nich. W czasie wojny zginęło w sumie 103 cichociemnych. Dziewięciu zostało zamordowanych przez władze komunistyczne w powojennej Polsce.

Autor: L. Tekielski/K. Konopka (PAP)
Redakcja: A. Niebojewska

RadioOlsztynTV