Olsztyn, Elbląg, Wojna na Ukrainie, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Pomoc uchodźcom z Ukrainy wciąż jest bardzo potrzebna
Od wybuchu wojny w Ukrainie minęło 58 dni. Od początku Polacy, w tym mieszkańcy naszego regionu, okazują swoją solidarność i niosą pomoc. Magazyny zapełniły się darami, ale potrzeby są też ogromne, więc równie szybko pustoszeją.
W Olsztynie jeden z punktów pomocy działa w sali parafialnej przy cerkwi przy ul. Lubelskiej. Wiele osób przynosi tu dary, ale potrzeby też są ogromne, a entuzjazm do pomocy z czasem przygasa. Jak powiedział Radiu Olsztyn proboszcz katedralnej parafii ks. Jan Hałuszka, wciąż uchodźcy nie dostali systemowej materialnej pomocy i część z nich nie ma za co się utrzymać.
Trafia tu bardzo dużo rzeczy, ale też bardzo wiele osób korzysta z tej pomocy. W przedświątecznym czasie było to nawet 400 osób dziennie. To nie były osoby, które się powtarzały, cały czas przychodziły nowe. Chociaż mamy wielu darczyńców, to zapotrzebowanie jest wciąż ogromne.
Potrzebne jest przede wszystkim każdego rodzaju jedzenie oraz chemia domowa i kosmetyki.
Potrzebujemy każdej żywności, tej z dłuższym i krótszym terminem ważności. Potrzebne są proszki, płyny do mycia naczyń, szampony, mydła.
Ten punkt pomocowy znajduje się w Olsztynie przy ul. Lubelskiej 12. Na czas świąt, które we wschodnim obrządku właśnie się rozpoczynają, będzie nieczynny. Można do niego przychodzić od środy, w godzinach od 12 do 17 godziny.
Żywności zaczyna brakować także w Elblągu, stąd apel do mieszkańców miasta, by nie zapominali o potrzebujących pomocy.
Współpracujemy z małżeństwem, które przynajmniej raz w tygodniu przywozi dwie pełne siatki potrzebnych nam produktów. Ostatnio przyjeżdża do nas również pan z Niemiec, który przywozi dary samochodem transportowym. Do nas można przynieść każdą żywność i środki higieniczne, to wszystko z pewnością się przyda
– podkreśla prezes Banku Żywności w Elblągu Teresa Bocheńska.
Po żywność do elbląskich magazynów przyjeżdża między innymi pani Urszula z Iławy, która po wybuchu wojny zdecydowała się przyjąć uchodźców do swojego gospodarstwa agroturystycznego.
Jest to grupa około 30 osób, jeszcze dziś (22.04) dojedzie kilkanaście kolejnych, a docelowo będzie ich 60. Iława jest pięknym miastem, lecz niestety mamy problemy z żywnością. Po prostu jest jej za mało, by zaopatrzyć potrzebujących
Długoterminową żywność oraz środki czystości i higieniczne można przynosić do siedziby Banku Żywności przy ulicy Stefczyka w Elblągu oraz do punktu pomocy uchodźcom przy ulicy 1 Maja.
Autor: A. Skrago/J. Sulecki
Redakcja: A. Niebojewska