Podwykonawcy pikietują i żądają zapłaty za pracę
Podwykonawcy sieci szerokopasmowej na Warmii i Mazurach wznowili protest pod Urzędem Marszałkowskim w Olsztynie.
Domagają się zapłaty 13,5 miliona złotych za wykonane prace. Jak mówią walczą o swoje, bo to oni podnieśli największe koszty, zapłacili za materiały, opłacili podatki a wynagrodzenia do tej pory nie dostali. Dzisiaj podwykonawcy zapowiedzieli, że będą domagać się sprawiedliwości w sądzie.
Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego
Urzędnicy wstrzymali wypłatę ostatniej raty głównemu wykonawcy sieci, bo firma przygotowuje się do ogłoszenia upadłości. Urząd marszałkowski obawiał się, że pieniądze nie trafią na konta podwykonawców i złożył je w depozycie sądowym. Dlatego podwykonawcy nie dostali ponad 13,5 miliona złotych. Protestujący zapowiadają, że będą protestować aż do skutku.
(wch/bsc)