Okręgowa komisja wyborcza podsumowuje głosowanie
Dziesiątki telefonów od wyborców, ale większość zgłoszeń się nie potwierdziła. Głosowanie w powiatach centralnej i wschodniej części Warmii i Mazur przebiegło spokojnie – informuje okręgowa komisja wyborcza w Olsztynie.
Z powodu dużej frekwencji do lokali wyborczych trzeba było dostarczać dodatkowe urny oraz – w 4 przypadkach – dodatkowe karty do głosowania. Był też jeden przypadek wyniesienia karty z lokalu wyborczego. Poza tym członkowie komisji odebrali wiele telefonów od wyborców. Jak zaznacza Dorota Białowąs, dyrektor olsztyńskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego, te zgłoszenia się nie potwierdziły.
Niektóre komisje musiały pracować przy świeczkach. Jak informuje Dorota Białowąs, w dwóch miejscowościach zabrakło prądu, jednak nie powinno to mieć wpływu na tempo liczenia głosów.
Okręgowa komisja wyborcza w Olsztynie przewiduje, że głosy oddane w powiatach centralnej i wschodniej części Warmii i Mazur powinny zostać podliczone w poniedziałek (26 października) przed południem.
Do najpoważniejszego incydentu na Warmii i Mazurach doszło przed południem w Grzędzie niedaleko Bisztynka na terenie podlegającym okręgowej komisji wyborczej w Elblągu.
Tam do lokalu wyborczego wszedł uzbrojony mężczyzna i groził, że powystrzela członków komisji. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Mieszkaniec okolic Grzędy ubrany był w polowy mundur wojskowy. Jak ustalili policjanci, od członkiń komisji wziął karty do głosowania i pokwitował ich odebranie. Na karcie głosowania do Sejmu nie mógł znaleźć nazwiska kandydata, więc poprosił komisję o wyjaśnienie. Gdy usłyszał odpowiedź, wyciągnął pistolet pneumatyczny. Najpierw wymachiwał bronią, a potem wycelował w kobiety. Jedna z nich wyszła i zadzwoniła po policję. Funkcjonariusze z Bisztynka szybko dotarli na miejsce i zatrzymali napastnika. Mężczyzna trafił do policyjnej celi w Bartoszycach.
Lokal wyborczy w Grzędzie nie był zamykany, a w chwili incydentu nie było w nim żadnego wyborcy. Dodajmy, że zanim mężczyzna został zatrzymany zdążył oddać swój głos w wyborach.
(piedz/karp/bsc)