NIK: 16 nieprawidłowości przy remoncie Piskiego Domu Kultury
NIK negatywnie oceniła remont i rozbudowę Piskiego Domu Kultury. Burmistrz Pisza zapowiedział skierowanie sprawy do prokuratury.
Krytycznie ocenioną inwestycję prowadziła obecna wicemarszałek regionu Katarzyna Sobiech (PO). Zarówno ona, jak i marszałek nie widzą powodów do jej rezygnacji. Jak powiedziała wicemarszałek Sobiech, czuje się w tej chwili zaatakowana politycznie. Odmówiła odpowiedzi na pytanie, kto i z jakiego powodu ją zaatakował. Przyznała, że wystąpienie pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli jest dla niej „porażające”.
Ja włożyłam dużo pracy, wysiłku (w remont – przyp. red.). Nie miałam zapłaconych ani złotówki więcej za to, że tą inwestycję prowadziłam. Zarabiałam tyle samo, co wszyscy inni dyrektorzy jednostek i oprócz tego, że musiałam merytoryczną pracę całą prowadzić (tj. działalność domu kultury – przyp. red.), to oprócz tego była inwestycja
– powiedziała Sobiech.
Olsztyński oddział Najwyższej Izby Kontroli na wniosek burmistrza Pisza z czerwca 2024 roku skontrolował modernizację i rozbudowę Piskiego Domu Kultur. NIK zamieściła we środę wnioski pokontrolne na swojej stronie internetowej. Napisano, że projekt, który prowadzono w Piszu, miał „przywrócić dawną świetność” budynkowi z czasów PRL, który znajdował się na fundamentach przedwojennego hotelu. Inwestycja trwa od 8 lat i nadal nie została zakończona, a wydano na nią już 22 mln zł, to jest dwa razy więcej niż planowano.
– Wśród ustaleń Izby znalazło się 16 istotnych nieprawidłowości – napisała NIK, a w dalszej części dodano, że „główną przyczyną wszystkich stwierdzonych nieprawidłowości było to, że PDK był nieprzygotowany pod względem organizacyjnym do zaplanowania, realizacji i rozliczenia tak złożonego procesu inwestycyjnego” – stwierdzili kontrolerzy Izby. Wymienili m.in., że „poprzednia Dyrektor Piskiego Domu Kultury oraz pracownicy tej instytucji nie posiadali żadnego doświadczenia i kwalifikacji w planowaniu, realizacji i rozliczaniu tak skomplikowanej inwestycji, aby we właściwy sposób zorganizować prace”.
W wystąpieniu pokontrolnym wskazano wprost, że dyrektorką, której prace kontrolowano była Katarzyna Sobiech. W swoim dokumencie kontrolerzy Izby podali, że Sobiech odmówiła odpowiedzi na ich pytania i nie odniosła się do ujawnionych nieprawidłowości – zostało to zapisane.
W związku z oceną NIK burmistrz Pisza Dariusz Kiński zamierza skierować sprawę do prokuratury.
Gromadzimy w tej sprawie dokumenty, wystąpiłem do PDK o przesłanie mi pewnych pism. Gdy te dokumenty do nas wpłyną, przygotujemy zawiadomienie do prokuratury. Chcemy, by to prokuratura oceniła
– powiedział Kiński.
Pytany, jak długo potrwa przygotowywanie zawiadomienia do prokuratury, ocenił, że jego zdaniem „niedługo”.
Sobiech nie ma sobie nic do zarzucenia ws. realizowania inwestycji w PDK.
Ja tam nie popełniłam żadnego błędu, a wręcz bardzo dużo się nauczyłam i jestem osobą kompetentną, naprawdę. Nauczyłam się przetargów i innych rzeczy związanych z prowadzeniem inwestycji. Nie czuję się osobą przegraną czy osobą, która popełniła jakikolwiek błąd. (…) Jeśli popełniliśmy jakieś błędy, to tylko takie, powstałe w toku prac, które wychodzą przy inwestycjach
– mówiła wicemarszałek Sobiech.
Zapytana, czy wobec stwierdzonych nieprawidłowości czuje się kompetentna do sprawowania funkcji wicemarszałka regionu, odpowiedziała, że tak. Dodała też, że nie obawia się skierowania sprawy do prokuratury. Podkreślała, że inwestycja była prowadzona w trudnym czasie – pandemii i wybuchu wojny w Ukrainie.
W ocenie marszałka warmińsko-mazurskiego Marcina Kuchcińskiego wnioski pokontrolne NIK nie są powodem do zawieszania Sobiech, czy jej odwołania ze stanowiska.
Współpracuję z panią marszałek od jakiegoś czasu i uważam, że jest osobą kompetentną i świetnie się spisuje w swojej roli. Ja z tej współpracy jestem zadowolony
– ocenił Kuchciński.
Burmistrz Pisza powiedział, że modernizacja domu kultury jest zaawansowana na poziomie 72 proc.
Musimy skończyć tę inwestycję, nie mamy innego wyjścia. Już jest zatrudniona osoba kompetentna do poprowadzenia tego projektu dalej. On musi zostać ukończony, nie mamy co do tego żadnych wątpliwości
– podkreślił burmistrz Pisza.
Źródło: PAP
Redakcja: M. Rutynowski





























