MotoMikołaje z workami pełnymi łakoci. „Radość i uśmiech dziecka są bezcenne”

MotoMikołaje. Fot. A. Piedziewicz

Słodycze, śpiewanie kolęd i ryk motocyklowych silników. Na ulice Olsztyna wyjechali MotoMikołaje.

Zawieźli worki wypełnione słodyczami dzieciom z placówek opiekuńczo – wychowawczych, które zajmują się nimi do momentu ukończenia 18. roku życia.

MotoMikołaje to wspólna inicjatywa dwóch olsztyńskich grup motocyklowych. Są to Moto Bracia i Moto Riders. Ze względu na pogodę, większość ich członków przyjechała samochodami, ale byli też tacy, którzy mimo śniegu wsiedli na motocykle.

Członkowie obu grup często angażują się w akcje charytatywne, takie jak Szlachetna Paczka czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Mają też własne inicjatywy, to m.in.  rozwożenie słodyczy z okazji Mikołajek.

Tę akcję zawiązaliśmy wspólnie z potrzeby naszych motocyklowych serc

– mówi Bartosz Koziej z grupy Moto Bracia.

Więcej jest takich pomysłów, z czystego serca. A wiadomo – radość i uśmiech dziecka to jest rzecz bezcenna

– dodaje Krzysztof Łaniucha z grupy Moto Riders.

Dla dzieci liczą się i otrzymane słodycze, i sama wizyta motocyklistów w strojach świętego Mikołaja.

Takie to wyczekiwanie, że coś innego, coś nowego się wydarzy, że to będzie taka inność dnia, niż zwykły, szary dzień. Dzieci cieszą się, cieszą się też ze słodyczy, bo nie dysponujemy takimi środkami, żeby tak na co dzień rozpieszczać dzieciaki

– przyznaje Emilia Krupińska-Korsak, wychowawca w placówce opiekuńczo-wychowaczej nr 4 w Olsztynie.

Motocykliści odwiedzili dziś cztery olsztyńskie placówki opiekuńczo-wychowawcze.

Posłuchaj relacji Andrzej Piedziewicza

MotoMikołaje. Fot. A. Piedziewicz

MotoMikołaje. Fot. A. Piedziewicz

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy