Mniej niż połowa mieszkańców Warmii i Mazur jest zaszczepiona. To jeden z najgorszych wyników w kraju
Fot. PAP/Adam Warżawa
Spada liczba osób chcących zaszczepić się przeciwko COVID-19. Na Warmii i Mazurach w pełni zaszczepionych jest około 560 tysięcy osób na 1,5 miliona mieszkańców regionu. To jeden z najgorszych wyników w kraju.
Jesteśmy czwartym województwem od końca pod względem liczby szczepień – mówił w Radiu Olsztyn wojewódzki inspektor sanitarny Janusz Dzisko.
Poziom zaszczepienia osiągnął 41 procent. Druga połowa, a nawet więcej – odliczam osoby, które przechorowały i być może mają jeszcze trochę odporności, ale nie zawsze – to jest ogromnie wrażliwa populacja. Mówienie o tym, że osiągniemy w miarę szybko odporność populacyjną, niestety, nie sprawdzi się w najbliższych dniach. Ogromna liczba osób, niestety, nie chce się szczepić, chociaż możliwości mamy w tej chwili szerokie.
Zdaniem Janusza Dzisko powody, dla których wiele osób nie chce się szczepić są co najmniej dwa.
Jest wiele fałszywych informacji w internecie, które są powielane przez tzw. ruchy antyszczepionkowe. W tej chwili mamy zacisze epidemiczne, chociaż nie do końca, bo powoli wskaźniki zaczynają rosnąć. Wyparliśmy kwestie ciężkiej choroby, jaką jest COVID-19, i część z nas myśli, że może się jakoś uda?
Do tej pory w Polsce wykonano ponad 34 miliony szczepień przeciwko COVID-19. W pełni zaszczepionych jest ponad 17 milionów osób. To wciąż za mało, żeby nabyć odporność populacyjną.
Czwarta fala pandemii, która się zbliża, to zdecydowanie bardziej zakaźny wirus i nie będzie oszczędzał osób niezaszczepionych – mówił na antenie Radia Olsztyn wojewódzki inspektor sanitarny.
Mówimy o rzędzie wielkości około 50 procent. Na razie liczba przypadków jest mała, ale zaczyna się pojawiać większościowy udział delty. Druga istotna rzecz, to spora liczba badań wykonywana u osób wracających z zagranicy. Gros tych przypadków to osoby wracające z wakacji w krajach gdzie delta ma już zupełnie inny wymiar.
Zdaniem Janusza Dzisko, w regionie zaczynają dominować zakażenia bardziej agresywną odmianą koronawuirusa nazywaną delta.
Tymczasem wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że służba zdrowia przygotowuje się na ewentualny wzrost liczby zakażeń koronawirusem w najbliższych tygodniach. Gotowe są łóżka covidowe oraz sprzęt potrzebny zakażonym koronawirusem. Wiceminister zaapelował jednocześnie o powszechny udział w programie szczepień, aby zminimalizować zagrożenie kolejną falą epidemii.
Autor: W. Chromy
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
