Minister zdrowia Adam Niedzielski: Laboratorium sanepidu w Olsztynie będzie badać mutacje koronawirusów
Minister zdrowia Adam Niedzielski podczas wizyty w Olsztynie powiedział, że obecnie priorytetem w walce z pandemią jest badanie mutacji koronawirusa.
Na konferencji wyjaśnił, że chodzi o rozpoznawanie poszczególnych wersji w krótkim czasie:
Tych wariantów, które są określone przez WHO jako alertowe jest kilka. Tym realnie najbardziej zagrażającym Polsce jest wariant Delta, wcześniej nazywany wariantem indyjskim. W tej chwili w Polsce mamy zdiagnozowanych blisko 80 przypadków tego typu i musimy w tym momencie postawić na ich identyfikację. Identyfikacja, która pozwala stwierdzić z jaką wersją wirusa mamy do czynienia, a z drugiej strony chodzi o to, by ta identyfikacja była jak najszybsza.
Dotychczas za najgroźniejsze mutacje koronawirusa uznano brytyjską, południowoafrykańską, brazylijską i indyjską. WHO skatalogowała je pod nazwami odpowiednio Alfa, Beta, Gamma, Delta. Wszystkie dotychczasowe szczepionki przeciw COVID-19 według producentów zapewniają ochronę przeciw tym wariantom.
Laboratorium sekwencjonowania mutacji wirusa w Olsztynie
Rząd zainwestuje ponad 6,5 miliona zł w rozbudowę laboratoriów sanepidu – zapowiedział w Olsztynie minister zdrowia Adam Niedzielski. Szef resortu zdrowia wyjaśnił, że obecnie priorytetem jest sekwencjonowanie genomu, czyli badanie z jakim wariantem wirusa mamy do czynienia.
Ten potencjał, to ponad tysiąc próbek wykonywanych tygodniowo, ale za chwilę będziemy mieli potencjał na kilka tysięcy próbek tygodniowo, co oznacza, że będziemy mogli sekwencjonować wszystkie przypadki nowych zakażeń. mając liczbę na poziomie 250 zakażeń, to jak szybko policzymy, to jesteśmy w granicy poniżej 2 tysięcy, co oznacza, że spokojnie będziemy mogli sekwencjonować tak naprawdę wszystkie przypadki zakażeń w Polsce.
Minister zdrowia zaznaczył, że pozwoli to w pełni badać, z jakimi mutacjami koronawirusa mamy do czynienia.
Państwowa Inspekcja Sanitarna w celu zapewnienia bezpieczeństwa zdrowia publicznego musi podnosić swoje kompetencje, m.in. w zakresie sekwencjonowania wirusów – wskazał zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztof Saczka. W Olsztynie zapewnił, że Państwowa Inspekcja Sanitarna, w celu zapewnienia bezpieczeństwa zdrowia publicznego, cały czas podnosi swoje kompetencje.
W tej chwili jesteśmy na etapie tworzenia pięciu laboratoriów, gdyż szóste w Olsztynie już działa. Tu, chcę zaznaczyć, że kwestia sekwencjonowania nie dotyczy tylko genomu wirusa SARS-CoV-2. Będziemy mieli kompetencje do sekwencjonowania zdecydowanie większe palety zagrożeń, ale też będziemy gotowi na to, aby przyglądać się wszystkim ryzykom płynącym ze świata i reagować na nie w sposób bieżący
– podkreślił Krzysztof Saczka.
Wskazał, że nowe laboratoria, poza tym działającym w Olsztynie, będą zlokalizowane w Warszawie, Łodzi, Gorzowie Wielkopolskim, Rzeszowie i Katowicach.
Oprócz tego do sieci laboratoriów sekwencjonujących wchodzą też laboratoria instytucji naukowych, czy też komercyjnych, które współpracują z instytutem PZH
– zaznaczył zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego.
Dodał, że wyzwaniem jest zmierzenie się z ryzykiem dotyczącym nowych mutacji.
Spada liczba zachorować na COVID-19
Szef resortu zdrowia zaznaczył, że liczba zachorowań na COVID-19 znacząco spada. Średnia liczba zakażeń w ostatnich dniach spada poniżej 250 na dobę – mówił Adam Niedzielski .
Taki poziom zachorowań mieliśmy ponad rok temu. Co bardzo ważne, żeby wykryć te 250 przypadków, wykonujemy ok. 50 tysięcy badań, co też oznacza, że odsetek pozytywnych wyników badań wynosi 0,5 procenta. Rok temu przy takiej samej ilości zakażeń, wykonywaliśmy jedynie kilka tysięcy badań
– podkreślał minister.
W Polsce w ciągu minionej doby zarejestrowano 241 zakażeń koronawirusem. Zmarły 62 osoby. W Warmińsko-Mazurskiem zakażenie potwierdzono u dwóch osób, zmarł jeden pacjent z COVID-19. Najwięcej nowych przypadków jest w województwie wielkopolskim – 28, a najmniej w lubuskim – 1.
Fot. Ł. Sadlak
Fot. Ł. Sadlak
Autor: K. Kantor za IAR
Redakcja: M. Rutynowski
