Kurier zgłosił się na policję, bo okradli mu służbowe auto. Jak się okazało, złodziejem był jego kolega
Olsztyńscy policjanci zatrzymali 24-letniego byłego już pracownika jednej z firm kurierskich, który zgłosił fikcyjną kradzież. Miało do niej dojść w czerwcu na terenie Olsztyna.
24-latek twierdził, że nieznany sprawca ukradł z wnętrza jego służbowego pojazdu zaparkowanego na stacji paliw m.in. gotówkę, jedną z przesyłek, telefon komórkowy oraz dowód osobisty. Wartość strat oszacowano na ponad 16 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie i ustalili, że mają do czynienia z fikcyjną kradzieżą. Faktycznie 24-latek specjalnie pozostawił otwarty samochód, a jego 44-letni znajomy ukradł z wnętrza auta pozostawione przedmioty i uciekł.
Kilka dni później policjanci zatrzymali kompletnie zaskoczonego 24-latka. Usłyszał on trzy zarzuty: zawiadomienia o przestępstwie, do którego nie doszło, składania fałszywych zeznań oraz kradzieży. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali 44-latka. W jego mieszkaniu znaleźli woreczki strunowe z zawartością białego proszku i kolorowych tabletek. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jest to amfetamina i tabletki ecstasy. 44-latek usłyszał zarzut kradzieży oraz posiadania substancji zabronionych. Okazało się również, że był on w przeszłości karany za podobne przestępstwa. Grozi mu kara do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Obaj mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów.
Autor: A. Socha
Redakcja: A. Chmielewska