Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna
Kurator oświaty zapewnia: w olsztyńskich szkołach średnich jest więcej miejsc, niż chętnych
Po pierwszym etapie rekrutacji, w którym absolwenci podstawówek i gimnazjów aplikowali o miejsca w wielu szkołach, a wybierali jedną, potwierdzamy, że żadnego przysłowiowego armageddonu nie będzie – powiedział Krzysztof Marek Nowacki, warmińsko-mazurski kurator oświaty.
Tego typu scenariusze wolno wieszczyć politykom, jednak nie mogą tego robić odpowiedzialni urzędnicy. Dowodem na to jest nadwyżka 1800 miejsc w olsztyńskich, topowych szkołach
– komentował kurator.
Krzysztof Marek Nowacki dodał, że jest dużo więcej miejsc, niż chętnych.
Młodzi ludzie często wybierają szkoły poza Warmią i Mazurami, w Gdańsku, Białymstoku, czy Toruniu, to tych miejsc będzie jeszcze więcej. Co więcej, przez niż demograficzny szkoły w ostatnich latach trzeba było zamykać, więc tym bardziej tak zwany podwójny rocznik nie jest problemem
– zapewnił.
Kurator oświaty na Warmii i Mazurach dodał, że podobna – dobra – sytuacja jest w innych miastach, także w Warszawie, czy Krakowie. Wyjaśnił, że wrażenie braku miejsc w szkołach zostało wywołane aplikowaniem przez uczniów o miejsca w kilku szkołach i klasach. – Po pierwszym etapie rekrutacji i dokonaniu wyboru problem się rozwiązał – dodał Nowacki. W Warmińsko-Mazurskiem rekordzista aplikował o miejsce w 74 klasach w kilkunastu szkołach.
Autor: M. Kwiatkowska
Redakcja: A. Dybcio