Jerzy Kawa: inflacja będzie tak długo, aż „zjemy” wszystkie dodrukowane pieniądze
– Pieniądza jest bardzo dużo i ostatecznie gospodarka nie nadąża za popytem, który się kreuje – ocenił w audycji Po Pierwsze Gospodarka Jerzy Kawa z Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Gość Leszka Cimocha odniósł się w ten sposób do sytuacji związanej z wysoką inflacji w kraju, ale także w Europie i na świecie.
– Inflacja jest niespotykanie wysoka, bo wszyscy drukowali pieniądze, by ochronić firmy przed skutkami lockdownu – ocenił stwierdził Jerzy Kawa.
Normalnym jest – powiem to głośno niewtajemniczonym – że w trudnych czasach, w niektórych sytuacjach, banki – także polskie – drukują pieniądze, żeby upłynnić gospodarkę, zlikwidować zatory. W czasie lockdownu zatorem był brak przychodów. Trzeba było je zapewnić, bo inaczej ludzie by pomarli z głodu. Lockdown natomiast był konieczny. Inaczej firmy by upadły, a ludzie by stracili pracę. Mielibyśmy nie lockdown, a knock-out. Pieniądze zostały rzucone na rynek, po lockdownie stworzył się niesamowity popyt, który napędza gospodarkę. (…) Ta inflacja będzie tak długo, aż „zjemy” wszystkie dodrukowane pieniądze. Aż pieniędzy będzie tyle, że będą odzwierciedlać faktyczną wartość gospodarki.
Tematami rozmowy gospodarczej były także m.in. ceny paliw i źródła ich zwyżki, bezrobocie oraz pomoc rządowa dla firm i obywateli.
Posłuchaj rozmowy Leszka Cimocha z Jerzym Kawą
Redakcja: K. Ośko