Jan Dziedziczak: Każdy z nas jest ambasadorem Polski i polskości za granicą
W Olsztynie rozpoczął działalność Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej. W jego otwarciu uczestniczył Jan Dziedziczak. Z wiceministrem spraw zagranicznych rozmawiał Krzysztof Kaszubski.
Krzysztof Kaszubski: Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej ma być elementem większej sieci, która powstaje w Polsce. Ośrodek w Olsztynie natomiast ma promieniować na całe województwo warmińsko-mazurskie.
Jan Dziedziczak: Zależy nam na tym, żeby debata międzynarodowa proponowana przez MSZ za pośrednictwem tej sieci regionalnych ośrodków odbywała się na terenie całego województwa. My walczymy z tym – niestety częstym po 89 roku – elementem „warszawocentryzmu”. Uważamy, że debata międzynarodowa, na wysokim poziomie, możliwość uczty intelektualnej, spotkania pierwszoplanowych postaci i dyskusja z nimi mogą się odbywać w wielu ośrodkach na terenie naszego kraju. Stąd ta sieć 16 wojewódzkich ośrodków prowadzonych przez organizacje pozarządowe. W województwie warmińsko-mazurskim to ośrodek prowadzony przez Wspólnotę Polską. Ma on być aktywny na terenie wszystkich powiatów. Ma współpracować z samorządowcami, mediami lokalnymi, uczelniami wyższymi, szkołami. Zależy nam na aktywizacji młodzieży, tłumaczeniu wyzwań polityki zagranicznej młodym ludziom. I zachęcania do współuczestnictwa w tworzeniu polityki zagranicznej. Kiedyś dyplomacja to spotkania ambasadorów w smokingach. Dziś dyplomacja to oddziaływanie na całe społeczeństwa. Tak robią wszystkie poważne kraje na świecie.
Krzysztof Kaszubski: Można zaryzykować stwierdzenie, że każdy z nas po trochu jest dyplomatą i reprezentantem swojego kraju na zewnątrz
Jan Dziedziczak: Każdy z nas jest ambasadorem Polski, polskości za granicą. To na podstawie rozmowy, kontaktu z każdym z nas inni wyrabiają sobie opinię o tym, jaka jest Polska. Trzeba mieć tego świadomość. I trzeba być jako patriota uzbrojonym w różne argumenty – żeby o Polsce w sposób atrakcyjny opowiadać. Żeby choćby walczyć o dobre imię Polski, walczyć z nieprawdziwymi stereotypami. Słyszymy o „polskich obozach śmierci”, o współudziale Polaków w holokauście. To jest oczywiście nieprawda. My musimy wiedzieć, że naszym obowiązkiem – nie tylko dyplomatów, rządu – ale każdego z nas jest walka o dobre imię Polski.
Krzysztof Kaszubski: Ważna jest współpraca takich ośrodków powstających w całym kraju z lokalnymi mediami, uczelniami, to one mają rozpowszechniać informacje propagowane przez ośrodek.
Jan Dziedziczak: Taki jest cel. Zależy nam na powszechności realizacji korzystnej dla Polski, ponadpartyjnej – bo to jest proces na wiele lat, myślę, że każdemu z nas, niezależnie od poglądów, zależy na tym, żeby na przykład informacje o „polskich obozach koncentracyjnych” przestały się pojawiać. Żeby opinia publiczna wiedziała, że to Niemcy są za to odpowiedzialni, a Polacy byli także ofiarami tych obozów i w czasie II wojny światowej zdali egzamin z przyzwoitości.
– Ustawa została zatwierdzona przez parlament i czeka na podpis prezydenta – przyznał wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak. To dokument, który umożliwia repatriacje Polaków mieszkających na terenie azjatyckiej części byłego Związku Radzieckiego. Jan Dziedziczak zauważa, że inne kraje dużo wcześniej potrafiły zadbać o swoich rodaków mieszkających tysiące kilometrów od ojczyzny
W Porannych Pytaniach Polskiego Radia Olsztyn Jan Dziedziczak odniósł się także do kwestii uchodźców z krajów arabskich
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego z Janem Dziedziczakiem w Porannych Pytaniach
Posłuchaj rozmowy z Janem Dziedziczakiem w Bliższych Spotkaniach
(K. Ośko/P.Świniarski/K.Piasecka)