Jak uniknąć przeziębienia? Posłuchaj porad ekspertów
Co roku przeziębiamy się przynajmniej 2-3 razy. Osoby z osłabioną odpornością, starsze i dzieci mogą chorować częściej. I chociaż zwykłe przeziębienie nie jest ciężką chorobą, potrafi uprzykrzyć nam życie. Niedoleczona infekcja może doprowadzić do zapalenia płuc lub oskrzeli.
Dziś w Bliższych spotkaniach o naturalnych sposobach na przeziębienie i o sposobach jak tego przeziębienia uniknąć.
Dr hab. inż. Krystyna Żuk-Gołaszewska z Katedry Agrotechnologii, Zarządzania Produkcją Rolniczą i Agrobiznesu na Uniwersytecie Warmińsko – Mazurskim w Olsztynie była gościem Izabeli Malewskiej i Maćka Świniarskiego.
M. Świniarski: Z czego korzystać, z jakich dobrodziejstw natury, żeby się skutecznie leczyć?
K. Żuk-Gołaszewska: Myślę, że dobrym medykamentem i sposobem jest wykorzystywanie ziół – roślin leczniczych, które zawierają znaczne substancje biologicznie czynne.
I. Malewska: Czy te rośliny występują u nas w regionie?
K. Żuk-Gołaszewska: Tak. Przede wszystkim roślinami leczniczymi, które wszyscy znamy, to jest czosnek i cebula. Konsumpcja ich jest naprawdę skutecznym panaceum na wszelkiego rodzaju dolegliwości związane z przeziębieniem.
M. Świniarski: Ale o czosnku, cebuli, cytrynie w zasadzie wiemy wszyscy. A jakie zioła możemy spotkać na co dzień?
K. Żuk-Gołaszewska: Na przykład lipa – Kochanowski. Surowcem na dolegliwości związane z grypą są kwiaty lipy, które w postaci naparu suszu możemy stosować i są wspaniałym medykamentem.
I. Malewska: A miód lipowy?
K. Żuk-Gołaszewska: Miód może być i gryczany, i wielokwiatowy, rzepakowy i każdy inny. Natomiast tutaj zwracam uwagę na surowiec lipy, kwiaty. Lipa jest pewnym pomnikiem na Warmii i Mazurach. Powinnyśmy zbierać kwiaty lipy z mało zanieczyszczonych środowisk, obszarów.
I. Malewska: A teraz porozmawiajmy o prozdrowotnym działaniu olejków.
K. Żuk-Gołaszewska: Jeżeli chcemy mieć las w domu, to na przykład zróbmy sobie inhalację z olejku sosnowego. Wspaniale wspomaga i ułatwia oddychanie, udrażnia drogi oddechowe, kiedy jesteśmy troszeczkę przeziębieni. Jest niesamowitym medykamentem. Jeśli chodzi o olejek tymiankowy, którego substancją biologiczna czynną jest tymol, ma działanie przeciwkaszlowe, które przeważnie towarzyszy różnego rodzaju przeziębieniom.
I. Malewska: A olejek miętowy?
K. Żuk-Gołaszewska: Olejek miętowy ma działanie orzeźwiające i też powoduje, że łatwiej możemy oddychać.
Posłuchaj rozmowy
Doktor Mirona Flisikowska – Wilczek, lekarz rodzinny, internista była gościem Bliższych spotkań.
I. Malewska: Rozmawiamy o przeziębianiach, które niestety nas dopadają, chociaż prawdziwy wysyp pacjentów z przeziębieniami dopiero przed nami. Pewnie to się stanie, kiedy przyjdą odwilże.
M. Świniarski: Pewnie tak. Czy teraz temperatura na zewnątrz, mróz trzyma jeszcze grypę w progu?
M. Flisikowska – Wilczek: Tak. Na pewno jest to jeden z czynników sprzyjających. Słoneczna, mroźna pogoda zmniejsza prawdopodobieństwo zakażenia. Wilgoć, odwilże, kiedy przemaczamy buty, to jest ten moment, kiedy infekcje, szczególnie wirusowe można szybciej złapać.
M. Świniarski: U dorosłych się zdarza – nie mówiąc o dzieciach – że wyskoczy się do samochodu w samej koszuli i powie: „teraz mnie nic nie weźmie, bo minus siedem stopni, to nie ma szans, żebym jakiegoś zapalenia płuc dostał”.
M. Flisikowska – Wilczek: Oczywiście. Ustawiamy temperaturę na 22-23 stopni w samochodzie – siedzimy w kurtce, bo właściwie jedziemy niedaleko, później wychodzimy z samochodu bez kurtki – bo przecież jesteśmy pod budynkiem – to są rzeczywiście świetne okoliczności do tego, żeby złapać infekcję.
I. Malewska: To wszystko sprowadza się do tego, jak jesteśmy zahartowani. Morsy bardzo często chwalą się tym, że oni nie chorują, że ich żadne przeziębienia nie łapią właśnie dlatego, że zażywają systematycznie lodowatych kąpieli. Czy faktycznie aktywność fizyczna, sposób odżywiania ma wpływ na to, jak nasz organizm przed ewentualnymi wirusami będzie się bronił?
M. Flisikowska – Wilczek: Tak, rzeczywiście jest to tak naprawdę główny sposób walki ze spadkami odporności lub wręcz jej podniesienia. Powinnyśmy pamiętać o tym, że można zaczynać od rzeczy najprostszych. Jeżeli mówimy o morsach, to jednym z zaleceń jest zażywanie naprzemiennie zimnych i ciepłych kąpieli. Nie każdy pójdzie do jeziora, bo tego trzeba się nauczyć i robić to w grupie i rozsądnie, ale można również takie rzeczy robić w domu, pod prysznicem. Natomiast dieta rzeczywiście jest jednym z najbardziej istotnych elementów wzrostu odporności. Musimy pamiętać o naturalnych środkach, które tę odporność poprawiają – na przykład czerwone i żółte warzywa.
Posłuchaj rozmowy
Nasza odporność w dużym stopniu zależy od flory bakteryjnej naszego żołądka i jelit. Kiszone ogórki, kiszona kapusta, to naturalne probiotyki. Czy tylko ogórki i kapustę można kisić? Jak je dobrze przygotować i czy to faktycznie działa? Jarosław Poliwko, podróżnik i miłośnik naturalnej medycyny, pasjonat wszelakiego kiszenia, autor bloga „Kisz me now” był gościem Bliższych spotkań.
Posłuchaj rozmowy
Redakcja: A. Dybcio za D. Kucharzewska