Inscenizacja bitwy wojsk napoleońskich z Rosjanami w Barkwedzie

Fot. D. Grzymska

Ponad stu rekonstruktorów odtworzyło bitwę wojsk napoleońskich z Rosjanami sprzed 200 lat. W Barkwedzie koło Olsztyna odbył się piknik napoleoński, podczas którego można było obejrzeć mundury i wyposażenie wojsk z epoki.

Rekonstruktorzy zaprezentowali musztrę, umundurowanie, uzbrojenie oraz różne ciekawostki dotyczące poszczególnych armii. Każdy mógł dotknąć broni ręcznej, obejrzeć mundury i wyposażenie wojsk z epoki napoleońskiej, czy wykonać pamiątkowe zdjęcie. Było ognisko z kiełbaskami oraz napoje.

Naprzeciwko siebie stanęły armie: francuska i sprzymierzone rosyjska i pruska. – Walczono o przeprawę przez Łynę którą stanowił most w centrum Barkwedy – powiedział jeden z rekonstruktorów Sławomir Skowronek z Lidzbarka Warmińskiego. W starciu pomiędzy obiema armiami w 1807 roku w tej warmińskiej miejscowości, po obu stronach zginęło ok. 2 tysięcy żołnierzy. Jednak bitwa miała ciąg dalszy i rozstrzygnęła dopiero kilka dni później w Pruskiej Iławce – na terenie dzisiejszego obwodu królewieckiego.

W inscenizacji wzięli udział rekonstruktorzy z Polski, Łotwy, Litwy, Estonii i Niemiec. Jednym z nich i zarazem koordynatorem pikniku jest Grzegorz Adamowicz z Jonkowa.

Będą armaty i repliki ówczesnej broni. Wykorzystamy materiały pirotechniczne w postaci czarnego prochu. Na osoby, które odwiedzą imprezę czeka wiele ciekawych atrakcji

– powiedział przed rozpoczęciem rekonstrukcji.

Do Barkwedy grupy rekonstrukcyjne przymaszerowały 8-kilometrową trasą z Jonkowa. W 1807 roku zatrzymał się tam Napoleon i zjadł obiad w ówczesnej parafii.

3 lutego 1807 roku cesarz Napoleon Bonaparte obserwował z wieży kościoła w Gutkowie przygotowania rosyjskiej armii cara Aleksandra do obrony pozycji wzdłuż drogi Węgajty  – Jonkowo – Mątki. Rosjanie zgromadzili tu 80 tysięcy żołnierzy i ponad 540 armat. Równie liczebne siły gromadzili Francuzi dążąc do rozstrzygającego starcia. Jednak wraz z nastaniem świtu pod Jonkowem doszło tylko do potyczki, w której krótkotrwały opór wojskom napoleońskim stawiały już jedynie oddziały tylnej straży osłaniające odwrót armii rosyjskiej.

Tak zaczyna się historia liczącego około 40 kilometrów Szlaku Napoleońskiego prowadzącego trasą zmagań armii francuskiej z siłami koalicji rosyjsko-pruskiej w lutym 1807 roku – „warmińskiego” epizodu wschodniopruskiej kampanii Napoleona.

Szlak Napoleoński, który swój początek ma w Barkwedzie, wiedzie przez Gutkowo, Mątki, Jonkowo, Łomy, Pupki, Gołogórę, Skolity, Dąbrówkę do Konradowa. W każdej z tych miejscowości umieszczone są tablice przybliżające historię potyczek obu armii.

Posłuchaj wypowiedzi

Autor: L. Tekielski / J. Golon / PAP
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy /K. Ośko