O sądach i mieszkaniach…
O tym jak wygląda orzekanie w sądach rejonowych, po lipcowej uchwale Sądu Najwyższego, rozmawiali goście audycji publicystycznej My, Wy, Oni w Radiu Olsztyn.
W studiu spotkali się: posłanka Prawa i Sprawiedliwości Iwona Arent, przewodniczący Twojego Ruchu na Warmii i Mazurach Janusz Niedźwiedzki, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej w regionie Władysław Mańkut, przedstawicielka Platformy Obywatelskiej Anna Wasilewska, Krzysztof Hećman z Polskiego Stronnictwa Ludowego i Elżbieta Wirska z Solidarnej Polski. Gospodarzem audycji był Mirosław Sochacki.
Posłuchaj audycji My, Wy, Oni
Prawie 2 miliony wyroków karnych – zagrożone! To efekt lipcowej uchwały Sądu Najwyższego. Sąd Najwyższy zakwestionował bowiem zasady przenoszenia sędziów do innych placówek, gdy takie przenosiny podpisywał nie minister, a jego zastępca w randze podsekretarza. Bezpośrednie podłoże tej sprawy sięga reformy sądownictwa, wprowadzonej przez Jarosława Gowina, który zlikwidował kilkadziesiąt małych sądów rejonowych, tworząc w ich miejsce wydziały zamiejscowe. W środę prawie wszyscy sędziowie z czterech zamiejscowych sądów na Warmii i Mazurach powstrzymali się od pracy. Orzekać przestali sędziowie w Piszu, Biskupcu, Nidzicy i Lidzbarku Warmińskim.
Zdaniem posłanki Prawa i Sprawiedliwości Iwony Arent, jej partia już dawno alarmowała i sygnalizowała nieprawidłowości, które teraz wyszły na jaw. Zdaniem PiS nie powinno być tak, że reforma sądownictwa i tak ważne decyzje są wprowadzane rozporządzeniami:
Przewodniczący Twojego Ruchu na Warmii i Mazurach Janusz Niedźwiecki jest przekonany, że reforma sądownictwa wcale nie była potrzebna. Panowała wyjątkowa zgodność ze wszystkich stron i nawet PSL, który był w koalicji był przeciwny tej reformie, poza tym została zrobiona pospiesznie i teraz to się mści – dodał:
Podobnie uważa przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej na Warmii i Mazurach. Władysław Mańkut mówi, że to jest dramatyczne potwierdzenie tego niepotrzebnego ruchu w zakresie pseudo-funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości:
Przedstawicielka Platformy Obywatelskiej Anna Wasilewska przekonywała, że jest to problem, który należy wyjaśnić. Jak mówiła, natychmiast trzeba wziąć się do roboty i wyprostować. Analizując wcześniejsze opinie Sądu Najwyższego okaże się, że dawały one prawo wiceministrowi podpisywania wielu dokumentów
Również Krzysztof Hećman z Polskiego Stronnictwa Ludowego jest pewien, że problem przenoszenia sędziów do innych placówek można rozwiązać. Hećman zaapelował do ministra Marka Biernackiego, aby jak najszybciej podpisał te decyzje jako minister sprawiedliwości:
Elżbieta Wirska z Solidarnej Polski przypomniała, że o zasadach przenoszenia sędziów do innych placówek rozmawiano wiele razy, zanim jeszcze ustawa weszła w życie. Obawy niestety potwierdziły się, bo w Polsce są duże zaległości w aktach wykonawczych i tym wypadku to rozporządzenie padło w praktyce:
Tymczasem minister sprawiedliwości Marek Biernacki mówił w Elblągu, że w sprawie sędziów, którzy w efekcie „reformy Gowina” likwidującej część małych sądów przestali orzekać, uznając że nie mają do tego uprawnień, czeka na reakcję Sądu Najwyższego.
Goście Radia Olsztyn zastanawiali się także nad zaletami i wadami rządowego programu „Mieszkanie dla młodych” i próbowali odpowiedzieć na pytanie czy zatrzyma on w kraju młodych i zdolnych Polaków? (bsc)