Aktualności, Iława
Czy dwa zgony na oddziale ginekologiczno-położniczym to tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności?
Senator PiS Bogusława Orzechowska zorganizowała spotkanie z władzami szpitala i powiatu iławskiego na temat sytuacji w tamtejszej placówce.
Do obu zgonów doszło na oddziale ginekologiczno-położniczym iławskiego szpitala. W połowie lutego na oddział trafiła kobieta w ciąży z zaleceniem wykonania cesarskiego cięcia. Nie wykonano go, a dziecko zmarło w łonie matki. Niecały miesiąc później na ten sam oddział trafiła inna kobieta, która miała mieć wykonany zabieg ginekologiczny – ale zmarła po podaniu środka znieczulającego. Jerzy Kruszewski, wicedyrektor szpitala ds. medycznych, twierdzi, że placówka działała zgodnie z procedurami.
Lekarze mieli właściwe kwalifikacje, mieli też możliwość przeprowadzenia konsultacji, odesłania pacjenta, a także wykonania wszelkich koniecznych badań
– przekonuje.
Dokładne przyczyny obu zdarzeń mają wyjaśnić prokuratorskie śledztwa. Ale niezależnie od tych dwóch tragedii, senator PiS Bogusława Orzechowska twierdzi jednak, że niepokojące sygnały dotyczące sytuacji w szpitalu docierają do niej już od ponad roku. Dotyczą zmniejszenia liczby ratowników medycznych w karetkach – to problem, który zostanie rozwiązany, gdy w życie wejdzie nowa ustawa. Ale zgłaszają się też do mnie lekarze, którzy mówią o problemach z terminowym otrzymywaniem pensji – informuje.
Dyrektor placówki Iwona Orkiszewska twierdzi, że szpital lekarzom płaci. Nic nie wiem o takich przypadkach. Jesteśmy w na tyle dobrej sytuacji finansowej, że nie mamy problemu z terminowym płaceniem – zapewnia. Również władze powiatu iławskiego twierdzą, że nic bardzo niepokojącego się nie dzieje. Jeśli pojawiają się jakieś problemy, to rozwiązujemy je na bieżąco – zapewnia starosta iławski Marek Polański.
Ale z drugiej strony – na spotkaniu zorganizowanym na wniosek senator Orzechowskiej wicedyrektor szpitala ds. medycznych przyznawał, że jest problem z lekarzami: niektórzy po ostatnich wydarzeniach nie chcą brać dyżurów, bardzo trudno jest też znaleźć nowych do pracy.
Faktycznie, spełniamy wymogi jeśli chodzi o liczbę lekarzy, ale nie można powiedzieć, że mamy ich nadmiar
– przyznaje dyrektor Orkiszewska. A powiat prowadzi specjalny program stypendialny. Już od poprzedniej kadencji oferujemy stypendia studentom medycyny z powiatu iławskiego, żeby po ukończeniu studiów pracowali właśnie u nas. I są już pierwsze efekty tego programu – informuje starosta Marek Polański.
I choć takie problemy – być może nawet w większej skali – ma wiele szpitali w Polsce, to jak mówi senator Orzechowska, w Iławie problemy się nawarstwiły. Dlatego szpitalowi przyjrzą się kontrolerzy ministerstwa zdrowia i wojewody warmińsko-mazurskiego.
Andrzej Piedziewicz/asocha