Bartoszyce, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Członkowie sejmowej komisji na granicy z Rosją. „Lepiej stawiać zaporę, niż potem być zaskoczonym”
Działania rządu związane z budową tymczasowej zapory na granicy z Rosją to działania prewencyjne, Polki i Polacy mogą się czuć bezpieczni – podkreślali członkowie Sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, którzy we wtorek wizytowali przejścia graniczne z obwodem kaliningradzkim.
Polsko-rosyjskie przejścia graniczne w Grzechotkach i Bezledach wizytowali dziś posłowie z Sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Towarzyszył im sekretarz stanu w tym resorcie.
Jesteśmy tu, bo chcieliśmy zobaczyć, jak wygląda sytuacja na granicy, gdy mamy zagrożenie po stronie rosyjskiej
– mówił poseł Lewicy Wiesław Szczepański – przewodniczący wspomnianej komisji.
Uważamy, że nawet gdyby na nasze terytorium miało przedostać się kilka osób, które mogą mieć nawet charakter szpiegowski, to warto postawić zaporę.
Poseł Tomasz Szymański (KO) podkreślał, że „z perspektywy pracy w komisji musimy wiedzieć, jakie są zapotrzebowania funkcjonariuszy Straży Granicznej, żeby ich właściwie zabezpieczyć, a te potrzeby najlepiej ocenia się w terenie”. Posłowie dopytywani o potrzeby funkcjonariuszy przyznali, że chodzi m.in. o długą broń.
Ona obecnie jest, ale w zbyt małej ilości, jakby (funkcjonariusze) chcieli. Pan minister zadeklarował, że się do tego wniosku przychyli. Dla nas ważne jest właściwe zabezpieczenie funkcjonariuszy, żeby oni strzegąc granicy okrągły rok, dzień i noc czuli się bezpiecznie
– mówił Paweł Krutul (Lewica).
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Bartosz Grodecki potwierdził, że decyzje o budowie zapory mają charakter prewencyjny.
Działania podjęte przez Straż Graniczną i wojsko są odpowiedzią na pewne sygnały, które pojawiają się w obwodzie kaliningradzkim (umowa o otwartym niebie) i te działania są prewencyjne. Znając schematy działania Federacji Rosyjskiej i Białorusi, warto się w tej chwili zabezpieczyć.
Tymczasowa zapora z drutu stanie na prawie całym odcinku, do końca listopada planujemy wyłonić wykonawcę sytemu perymetrycznego i wykonawcę systemu elektronicznego na całym odcinku granicy z obwodem. Perymetria powinna być gotowa do końca trzeciego kwartału przyszłego roku (…). Lepiej teraz stawiać zaporę, niż potem być zaskoczonym
– mówił wiceminister Grodecki. Przyznał, że dotąd zbudowano 7,3 km zapory z drutu.
Posłom z komisji towarzyszyli parlamentarzyści z naszego regionu. Iwona Arent z Prawa i Sprawiedliwości doceniała jednomyślność posłów w sprawie budowy zapory.
Nauczeni tym, co się działo na granicy białoruskiej, dzisiaj możemy zadziałać prewencyjnie o budowie tej zapory. Ja się bardzo cieszę, że komisja spraw wewnętrznych i administracji zainteresowała się i jednym głosem potwierdziła, że bezpieczeństwo tej granicy jest nam najbardziej potrzebne.
Jak stwierdził poseł Lewicy Marcin Kulasek „nasze województwo graniczy z mocarstwem atomowym”.
Nie graniczy nasze województwo z normalnym, cywilnym obszarem, a graniczy z gigantyczną bazą wojskową. Stąd uzasadnione niepokoje. Jesteśmy tutaj po to, aby uspokoić mieszkańców. Szanowni państwo, możecie czuć się bezpieczni.
Tymczasem na wschodzie województwa trwa budowa tymczasowej zapory na granicy Polski z Rosją. – Prace postępują w okolicach Dubeninek – powiedziała Radiu Olsztyn major Mirosława Aleksandrowicz z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Tam prace dalej trwają. Jeszcze przed zaporą, ok. 1 m w głąb naszego kraju, będzie stała bariera dla zwierząt.
Na razie zapora ma charakter prewencyjny. Mjr Aleksandrowicz potwierdza, że w październiku Straż Graniczna nie odnotowała prób nielegalnego przekroczenia granicy od strony obwodu kaliningradzkiego.
We wrześniu mieliśmy przypadek, kiedy 4 obywateli Tadżykistanu przeszło z Rosji do Polski. Zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy.
Autor: J. Kiewisz-Wojciechowska (PAP)/M. Lewiński
Redakcja: M. Rutynowski