Olsztyn, Elbląg, Ełk, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Ostróda, Pisz, Szczytno, Węgorzewo
Brak śniegu powodem… suszy. Ekspert ostrzega: „może brakować wody pitnej”
Zima bez śniegu to nie tylko problem dla miłośników zimowych sportów. To także rosnące zagrożenie skutkami suszy hydrologicznej.
Po krytycznym – jeśli chodzi o ilość opadów – 2016 roku, poziom wód wciąż się nie odbudował. Chodzi zarówno o wody w akwenach, jak i te głębinowe. Bezśnieżna zima może tę sytuację jeszcze pogorszyć.
Jak powiedziała w rozmowie z Radiem Olsztyn kierownik Katedry Gospodarki Wodnej, Klimatologii i Kształtowania Środowiska UWM prof. Katarzyna Glińska-Lewczuk, w sytuacji, gdy nie ma o tej porze roku pokrywy śnieżnej, w efekcie w rzekach może być zbyt mało wody, by pobrać ją do celów gospodarczych, czy jako wodę pitną.
W Warmińsko-Mazurskiem poziom wód głębinowych jest wciąż niski. Widać to choćby w przydomowych studniach, w których wody jest o wiele mniej niż jeszcze pięć lat temu. Jak oceniają hydrolodzy, brak pokrywy śnieżnej negatywnie wpłynie też na rośliny, bo nie będą miały tyle wilgoci, ile zwykle dostarcza im topniejący na wiosnę śnieg.
Posłuchaj rozmowy Aleksandry Skrago z prof. Katarzyną Glińską-Lewczuk
Posłuchaj rozmowy Aleksandry Skrago z dr hab. z zakresu rybactwa śródlądowego i ochrony wód powierzchniowych Mariuszem Teodorowiczem
Autor: A. Skrago
Redakcja: A. Dybcio