Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 3 °C pogoda jutro
Logowanie  

Bon ciepłowniczy nie dla większości mieszkańców Warmii i Mazur

Dziś (3 listopada) zaczął nabór wniosków na bon ciepłowniczy, który ma chronić przed wzrostem cen ciepła dostarczanego mieszkańcom przez firmy ciepłownicze. W tym roku można dostać od 500 do 1750 złotych, w roku przyszłym od 1 tysiąca do 3,5 tysiąca złotych.

Jest jednak kilka ważnych warunków, które należy spełnić. Po pierwsze, bon przysługuje tylko osobom podłączonym do sieci ciepłowniczych, a nie tym, które ogrzewają się indywidualnie. Po drugie, cena ciepła z sieci nie można być niższa, niż 170 złotych za gigadżul. Jak się okazuje, w bardzo wielu miejscowościach województwa warmińsko-mazurskiego jest na bon za tanio.

Zaczynając od stolicy regionu – w Olsztynie cena ciepła jest o ponad 40 złotych niższa, niż wynosi próg, więc nikt z bonu nie skorzysta. Wszystko dlatego, że miejska ciepłownia w ostatnim czasie sześciokrotnie obniżała cenę ciepła, w sumie o prawie 30 procent.

Po pierwsze ustabilizowały się ceny paliw: węgla i biomasy, to jest taki czynnik globalny. Ale przyczyniły się do tego też nasze inwestycje: dokonaliśmy zamiany źródeł ciepła, mamy źródła odnawialne. Dokonaliśmy też szerokiej modernizacji sieci ciepłowniczej

– wyjaśniła Lidia Warnel, wiceprezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Olsztynie.

Podobnie jest w Elblągu. W tym mieście cena ciepła w zależności od taryfy wynosi od 146 do 166 złotych za gigadżul, a więc także mniej, niż wynosi próg uprawniający do bonu. Z tego wsparcia nie skorzystają też mieszkańcy Ełku, gdzie ceny ciepła z sieci wynoszą maksymalnie 108 złotych za gigażdul. W wielu mniejszych miastach, m.in. Ostródzie, Iławie, Działdowie czy Bartoszycach, również jest za tanio.

W województwie warmińsko-mazurskim są natomiast miasta, gdzie z bonu skorzystają mieszkańcy pojedynczych bloków. Tak jest np. w Szczytnie.

W Szczytnie mamy taką sytuację, że większość stawek nie kwalifikuje się na dopłaty w ramach bonu ciepłowniczego, ale faktycznie poprzez to, że mamy cztery bloki podłączone do mniejszej kotłowni i te stawki są trochę wyższe, to one się kwalifikują. Są to mieszkańcy czterech bloków przy ulicy Kętrzyńskiego

– powiedział burmistrz Szczytna Stefan Ochman.

Podobnie jest w Nidzicy. Tam cena ciepła uprawnia do bonu tylko mieszkańców dwóch bloków korzystających z kotłowni przy ulicy Sienkiewicza.

Tu jeszcze jedna ważna uwaga. Osoby te nie otrzymają wsparcia automatycznie. Liczy się także kryterium dochodowe. Do bonu uprawnione są tylko te osoby, których dochody, jeśli mieszkają samotnie, nie przekraczają 3 tysięcy 272 złotych i 69 groszy miesięcznie, a w przypadku rodziny wieloosobowej 2 tysięcy 454 złotych i 52 groszy na osobę.

Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski/B. Świerkowska-Chromy

Więcej w bon ciepłowniczy
Mieszkańcy Olsztyna nie skorzystają z bonu ciepłowniczego

W związku z wejściem w życie ustawy o bonie ciepłowniczym z 12 września, olsztyńskie Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej poinformowało, że mieszkańcy Olsztyna nie będą mogli skorzystać...

Zamknij
RadioOlsztynTV