Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 8 °C pogoda dziś
JUTRO: 6 °C pogoda jutro
Logowanie
 

„Biznes się bogaci, a korszanin wszystko traci” – grupa mieszkańców znów protestuje – FILM

Protest grupy mieszkańców Korsz przed urzędem marszałkowskim w Olsztynie. Fot. Łukasz Sadlak

Od kilku lat toczy się batalia o zamknięcie zakładu recyklingu akumulatorów w Korszach. Grupa mieszkańców miasta, podczas dzisiejszej (21 lutego) sesji sejmiku województwa, domagała się cofnięcia pozwolenia zintegrowanego na działanie zakładu.

Mieszkańcy twierdzą bowiem, że zakład wyrabia roczne normy w miesiąc. Natomiast radca prawny firmy Sznajder Marek Łepkowski wyjaśnia, że jest zupełnie inaczej.

To, do czego dopuszcza nas pozwolenie zintegrowane, wykorzystujemy w 2-3%. Nie ma takich przekroczeń. Są zupełnie inne badania, które pokazują, że w innych miejscach Korsz, nie związanych z naszym zakładem, są większe pomiary ołowiu niż u nas. Tylko tam to nikomu nie przeszkadza, bo nie chodzi tak naprawdę o życie i zdrowie, tylko o jakąś politykę, której nie jestem w stanie zrozumieć. Jeśli jest gdzieś 200 jednostek, a przy zakładzie 50, to dlaczego nikomu nie przeszkadza to 200?

Radni sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości zaapelowali do marszałka województwa Gustawa Marka Brzezina, by ten uspokoił mieszkańców Korsz i udowodnił im, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Mieszkańcy domagają się jednak zamknięcia zakładu. Henryk Rechinbach z Korsz uważa, że mieszkańcom miasta może pomóc marszałek, korzystając ze swoich kompetencji

Mieszkańcy, którzy powołali Komitet na Rzecz Ochrony Środowiska i Zdrowia Mieszkańców Miasta Korsze, domagają się zamknięcia zakładu. Podważają legalność jego funkcjonowania i zarzucają bezczynność instytucjom odpowiedzialnym za nadzór nad nim. Protesty w Korszach nasiliły się pod koniec 2013 roku. W związku z licznymi skargami lokalny samorząd postanowił wówczas sfinansować mieszkańcom badania krwi na zawartość ołowiu. Władze miasta informowały potem, że badania wykazały przekroczone normy zawartości ciężkiego metalu u 36 mieszkańców, w tym 18 dzieci.

W 2014 roku kętrzyński Sanepid wstrzymał produkcję w zakładzie w związku z przekroczeniem norm na obecność ołowiu we krwi u kilku pracowników. Decyzję uchylił po dwóch miesiącach wojewódzki sanepid, gdy zakład przedstawił dowody, że na stanowiskach produkcyjnych nie ma już takich przekroczeń. Przedstawiciele ZAP Sznajder Batterien S.A. od początku protestów zapewniają, że zakład w Korszach ma wszelkie certyfikaty świadczące o spełnieniu najsurowszych norm środowiskowych i był wielokrotnie kontrolowany przez Sanepid i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

Protest grupy mieszkańców Korsz przed urzędem marszałkowskim w Olsztynie. Fot. Łukasz Sadlak

Protest grupy mieszkańców Korsz przed urzędem marszałkowskim w Olsztynie. Fot. Łukasz Sadlak

Protest grupy mieszkańców Korsz przed urzędem marszałkowskim w Olsztynie. Fot. Łukasz Sadlak

Protest grupy mieszkańców Korsz przed urzędem marszałkowskim w Olsztynie. Fot. Łukasz Sadlak

 

 

(dwojcie/mlewin/kgrab/kpias)

Więcej w protest, Korsze, Urząd Marszałkowski
Wojewoda nie zgodził się na obniżenie pensji burmistrza Korsz

Burmistrz Korsz nie będzie miał obniżonej pensji. Wojewoda unieważnił uchwały radnych Korsz którzy ograniczyli dochody szefa urzędu. - Wojewoda Artur Chojecki uznał działanie rady za sprzeczne...

Zamknij
RadioOlsztynTV