Aktualności, Aplikacja mobilna, Nidzica, Szczytno
Szpitale tymczasowe mają sens – przekonują politycy PiS z Warmii i Mazur
O szpitalach tymczasowych politycy PiS mówili na konferencjach prasowych, które odbyły się w Szczytnie i Nidzicy. To odpowiedź na krytykę opozycji.
Swoje opinie przedstawili w Szczytnie i Nidzicy, gdzie w przyległych do szpitali powiatowych skrzydłach, działają szpitale dla chorych na COVID-19. W Szczytnie decyzji rządu bronili posłowie Iwona Arent, Jerzy Małecki i Wojciech Kossakowski.
Spotkaliśmy się tutaj po to, by pokazać, że oddziały covidowe, również ten w Szczytnie, były bardzo potrzebne. Odnosimy się w ten sposób do wielu konferencji prasowych posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy jesienią mówili o tym, że szpitale covidowe budowane są niepotrzebnie
– mówiła posłanka PiS Iwona Arent.
Na ten szpital, z rządowych środków, poszło prawie 800 tysięcy złotych
– dodał poseł Jerzy Małecki.
Rząd wsparł też powstanie nowych laboratoriów w Ełku i tworzenie łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19 w Ełku i Giżycku
– mówił z kolei poseł Wojciech Kossakowski.
W szpitalu w Szczytnie jest 70 łóżek covidowych. Placówka ma możliwość zwiększenia ich liczby do 100. Natomiast przed szpitalem tymczasowym w Nidzicy z dziennikarzami spotkali się posłowie Zbigniew Babalski i Robert Gontarz, a także wojewódzki radny PiS Patryk Kozłowski.
Na tę chwilę, w tym szpitalu, decyzją z dnia 10 marca, rozszerzono liczbę łóżek z 50 do 90. Wszystkie są zajęte. To jest odpowiedź na to, czy takie szpitale powinny w Polsce powstawać
– przekonywał Zbigniew Babalski.
Udało nam się podjąć odpowiedzialne decyzje. Zapewniają one możliwość udzielenia pomocy medycznej. Utrzymywanie pustych szpitali było konieczne, żeby dzisiaj być na to wszystko przygotowanym
– mówił poseł Robert Gontarz.
Wiemy, że powiat nidzicki ma jeden z najwyższych współczynników jeśli chodzi o osoby zakażone, więc była to dobra decyzja, że ten szpital znalazł się właśnie w powiecie nidzickim
– podkreślał wojewódzki radny PiS Patryk Kozłowski.
W Polsce dla chorych z COVID-19 utworzono łącznie 35 szpitali tymczasowych, z czego 22 działają aktywnie. Z danych przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że w aktywnych szpitalach jest około 4 tysięcy miejsc, a w pasywnych – jeszcze nie przyjmujących pacjentów – 2,5 tysiąca.
Jak mówił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska
w obecnej chwili w szpitalach tymczasowych przebywa około 1,5 tysiąca pacjentów, zajętych mamy 180 respiratorów.
Autor: M. Lewiński
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy