Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna
Pielęgnują tradycję i pamięć o tragicznych wydarzeniach. Towarzystwo Miłośników Wołynia i Polesia obchodzi jubileusz 25-lecia
Towarzystwo zajmuje się m.in. dokumentacją i upowszechnianiem wiedzy o zbrodniach popełnionych w latach 1943-44 przez nacjonalistów ukraińskich na dawnych Kresach.
Piotr Lisiecki kierujący olsztyńskim oddziałem Towarzystwa Miłośników Wołynia i Polesia podkreśla też konieczność dbania o dziedzictwo polskich Kresów.
W Olsztynie prawdopodobnie większość mieszkańców to osoby, które nie są stąd. Chcielibyśmy zachować te tradycje, które przyjechały z Wołynia, gdy Polacy zostali stamtąd wypędzeni. Ja jestem już trzecim pokoleniem, urodziłem się po wojnie. Ale mimo wszystko jakaś specyficzna kuchnia, kultura, też pewne naleciałości językowe wciąż trwają w naszej rodzinie
Wicewojewoda warmińsko-mazurski Sławomir Sadowski podczas uroczystości mówił o konieczności zachowania pamięci o tragedii z lat 1943-1944.
To była rzeź dokonana przez nacjonalistów ukraińskich. Kobiety, dzieci, starcy, zamordowani w okrutny sposób. Trzeba dbać o tę pamięć
Podczas uroczystości byli też obecni świadkowie tamtej tragedii.
Miałem 5 może 6 lat. Pamiętam, jak z matką i jeszcze innymi krewnymi uciekaliśmy przez wieś. W rowach leżała kobieta z obciętymi piersiami i rozciętym brzuchem. Młode dziewczyny były przybite kołkami do płotów, a małe dzieci – porozrywane. Nie mogę tego przeżyć
– wspomina pan Stefan Dziembowski.
Według szacunków, podczas rzezi wołyńskiej zginęło przynajmniej 50-60 tysięcy Polacy mieszkających na Kresach. Uroczystość odbyła się w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie.
Autor: A.Piedziewicz
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy