Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Iława, Mrągowo, Olecko, Region, Węgorzewo
Minął czas dekomunizacji pomników. Sześć samorządów spóźnionych
Na Warmii i Mazurach pozostało 6 spośród 16 pomników podlegających ustawie dekomunizacyjnej. Termin na ich usunięcie minął wraz z końcem marca.
Z zadaniem szybko poradziły sobie m.in. Szczytno, Reszel, gmina Jedwabno, Świętajno i Lidzbark Warmiński.
Sześć samorządów wciąż nie wywiązało się z ustawy. – Część z tych gmin czeka na informacje z Instytutu Pamięci Narodowej – powiedział Marcin Jastrzębski z Urzędu Wojewódzkiego. – Chodzi o opinie, czy te obiekty podlegają ustawie.
Tak jest na przykład w Mrągowie. – Nie wiemy, co mamy zrobić z naszym pomnikiem – mówiła burmistrz Otolia Siemieniec. – Przedstawia on polskiego woja z okresu Bitwy pod Grunwaldem – dodała. Jednak u podnóża rycerza napisano W 25. rocznicę Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Społeczeństwo Powiatu Mrągowskiego. Jeśli IPN pozwoli na usunięcie wyłącznie tablicy to zostanie ona odkręcona.
W Kisielicach wciąż stoi pomnik-obelisk zwieńczony gwiazdą. Pod nim umieszczona jest tablica o treści: „Wieczna Chwała Poległym Bohaterom Armii Czerwonej”. – Mieliśmy wątpliwości, czy pomnik nie jest aby częścią cmentarza – tłumaczył burmistrz Kisielic Rafał Ryszczuk. – Skierowaliśmy zapytanie do IPN. Informację potwierdzającą możliwość usunięcia pomnika otrzymaliśmy kilka dni temu. Burmistrz podkreślił, że gmina usunie pomnik niezwłocznie.
Kolejne wątpliwości ma gmina Lubawa. W bliskim jej Tuszewie stoi pomnik żołnierzy Armii Radzieckiej składający się z postumentu z obeliskiem i tablicą Bohaterom Armii Czerwonej, za wolność. 1945. Niegdyś pomnik upamiętniał miejsce pochówku. Gmina ponownie sprawdza, czy nie zostały tam czyjeś szczątki. – Nie mamy pewności. – powiedział wójt gminy Lubawa Tomasz Ewertowski. – Jeżeli się okaże, że tych grobów nie ma, to pomnik usuniemy zgodnie z ustawą – podkreślił.
Inny problem jest w Węgorzewie. Tam na jednym z budynków wisi informacja o tym, że niegdyś mieścił się w nim komitet powiatowy PPR. – Gmina nie jest właścicielem tego budynku – zaznaczył burmistrz Węgorzewa Krzysztof Piwowarczyk. – Obiekt jest w rękach prywatnych. Właścicielem jest, jak podejrzewam, wspólnota mieszkaniowa – dodał Piwowarczyk.
Z kolei w Kieźlinach nad rzeką Wadąg stoi głaz pamiątkowy poświęcony Bohaterowi Związku Radzieckiego. Chodzi o Piotra Diernova. Jednak w rozmowie z Radiem Olsztyn Jacek Niedźwiecki z Urzędu Gminy w Dywitach podkreślał, że w myśl ustawy pomnik może tam zostać. – On nie znajduje się w przestrzeni publicznej. Położony jest na terenie, do którego wręcz ciężko się dostać. Nasza decyzja nie jest ruchem politycznym. Stosowaliśmy się do założeń ustawy – mówił Niedźwiecki. Urząd Wojewódzki w Olsztynie twierdzi jednak, że nie otrzymał żadnej informacji o tym, że samorządowcy z Dywit chcą z takiego zapisu ustawy skorzystać.
Do usunięcia jest też pomnik w gminie Wieliczki. Tam stoi głaz z prawdopodobnie najbardziej oburzającą tablicą. W 1962 roku napisano na niej: „W tym miejscu w walce o utrwalenie Władzy Ludowej polegli od kul reakcyjnego podziemia funkcjonariusze MO.” Zgodnie z informacją, jaką przekazał Urząd Wojewódzki, wójt gminy Wieliczki powiadomił już zastępcę dyrektora Wojewódzkiego Zarządu Dróg o obowiązku usunięcia pomnika. Obelisk stoi bowiem w pasie drogi numer 655.
Ustawa nie obejmuje obiektów stojących na cmentarzach lub wpisanych do rejestru zabytków. To oznacza, że dekomunizacji nie podlegają na przykład olsztyńskie „Szubienice” na Placu Xawerego Dunikowskiego.
Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego
Autor: M. Lewiński
Redakcja: A. Podbielska