Parkingi dla niepełnosprawnych świecą pustkami
Stało się tak za sprawą zaostrzenia przepisów dotyczących przyznawania kart parkingowych.
– Osoby, które kiedyś posługiwały się takim zezwoleniem wciąż próbują o nie walczyć – mówi Adam Kondzior, prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Inwalidów Narządu Ruchu. – Przyzwyczajono ludzi do tego, że bez przeszkód otrzymywali karty, a po weryfikacji wielu z nich straciło uprawnienia. Najbardziej poszkodowane są te osoby, które mają umiarkowany stopień niepełnosprawności narządu ruchu i pomimo dysfunkcji mogą się samodzielnie przemieszczać – dodał.
W efekcie tych zmian wOlsztynie jest coraz więcej pustych miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych.
– Innym problemem są kierowcy bez uprawnień, którzy wciąż stawiają samochody na tzw. kopertach – dodaje Grzegorz Szczęsnowicz, rzecznik straży miejskiej w Olsztynie.
Zdarzają się takie przypadki, że ktoś posługiwał się cudzą kartą. Za takie wykroczenie można zostać ukaranym mandatem w wysokości 800 złotych (500 złotych za parkowanie w miejscu dla niepełnosprawnych bez uprawnień i 300 złotych za posługiwanie się czyimś zezwoleniem) oraz 5 punktów karnych.
Od początku roku strażnicy miejscy w Olsztynie przyjęli ponad 120 zgłoszeń dotyczących nieprawidłowego parkowania w miejscach dla osób niepełnosprawnych.
(apod/łw)