Sąd utrzymał wyrok dla zabójcy „Orzełka”
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w mocy wyrok 25 lat więzienia dla Rosjanina Jurija F., który odpowiadał za zabójstwo bossa olsztyńskiego półświatka „Orzełka”. Do zbrodni doszło w 1999 roku.
Rosjanin nie będzie jednak musiał czekać 20 lat na możliwość przedterminowego zwolnienia. Sąd w Olsztynie, który w marcu wydał w tej sprawie nieprawomocny wyrok, zastrzegł, że Jurij F. będzie mógł się ubiegać o warunkowe przedterminowe zwolnienie po 20 latach odsiadki. Sąd Apelacyjny ten zapis zniósł. Jurij F. będzie się mógł ubiegać o przedterminowe zwolnienie po 15 latach za kratami.
Rosjanin został skazany za to, że w 1999 roku zastrzelił z broni maszynowej bossa olsztyńskiego półświatka Andrzeja R. ps. Orzełek. Wcześniej w koszu na śmieci pod blokiem R. umieścił bombę, ale jej nie odpalił, ponieważ ktoś przestawił kosz w inne miejsce. Świadkiem zdarzenia była osoba, którą objęto statusem świadka incognito. Sądowi nigdy nie udało się tej osoby odszukać i przesłuchać. Jej zeznania odczytano. I to właśnie było głównym zarzutem obrony. Adwokaci Jurija F. prosili o uchylenie wyroku i ponowne rozpoznanie sprawy lub o uniewinnienie Rosjanina.
Odnosząc się do tego zarzutu sędzia Janusz Sulima z Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, uzasadniając wyrok, powiedział, że oparcie się na jednym dowodzie nie jest wykluczone. – Należy oczywiście taki dowód oceniać ostrożnie i w powiązaniu z innymi dowodami, czy poszlakami. A w tej sprawie są poszlaki, które wskazują na sprawstwo Jurija F. – wyjaśnił sędzia Sulima.
Jurij F. przed laty był sądzony za zabójstwo „Orzełka”, ale w pierwszym procesie sąd go uniewinnił. Sąd apelacyjny wyrok ten uchylił i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Po uniewinnieniu Jurij F. wyjechał z Polski, po latach poszukiwań zatrzymano go na Litwie.
Według informacji przekazywanych mediom przez olsztyńską policję oskarżony Rosjanin już w latach 80. był znany rosyjskiej milicji; był karany jako szef grupy przestępczej zajmującej się zabójstwami, wymuszeniami haraczy, porwaniami dla okupu. Miał w Rosji opinię płatnego zabójcy.
(pap/bsc)