90 lat temu w Nowej Kaletce otwarto pierwszą szkołę z językiem polskim na Warmii. Posłuchaj audycji Bliższe spotkania
Rok 2019 w regionie jest obchodzony jako Rok 90-lecia Polskich Szkół na Warmii i Mazurach – tak zadecydowali radni Sejmiku Województwa. 90 lat temu, 10 kwietnia 1929 roku w Nowej Kaletce została otwarta pierwsza szkoła z językiem polskim na Warmii. Do końca 1929 roku w regionie otwartych zostało piętnaście polskich szkół. Szkoła w Nowej Kaletce funkcjonowała do 25 sierpnia 1939 roku.
Dziś w budynku dawnej szkoły w Nowej Kaletce znajduje się świetlica, gdzie są prowadzone zajęcia dla dzieci i młodzieży, jest także świetlica wiejska i mieszkania. W budynku ma także swoją siedzibę Towarzystwo Przyjaciół Gimu, które objęło opieką budynek po szkole.
Ryszard Bedra – Prezes Towarzystwa Przyjaciół Gimu był Gościem Izabeli Malewskiej i Maćka Świniarskiego.
M. Świniarski: Panie Prezesie, to piękny budynek, służący obecnie Waszemu Towarzystwu. Teraz również są tutaj mieszkania, jest to budynek kryjący piękną historię. To było w zasadzie 10 lat oddechu?
R. Bedra: Tak. Szkoła powstała właśnie 10 kwietnia 1929 roku. Twórcą był Edward Turowski – uczył w tej szkole i był jej pierwszym kierownikiem, przy wsparciu ówczesnego niemieckiego sołtysa Nowej Kaletki Augusta Kuhna, który pozytywnie patrzył na Polaków. Był on nawet na uroczystości otwarcia tej polskiej szkoły, za co został w 1933 roku – po dojściu Hitlera do władzy – odsunięty ze stanowiska sołtysa. August Kuhn został okrutnie zamordowany w 1945 roku przez Rosjan. Kiedy weszli Rosjanie, to przeciwstawiał się traktowaniu Warmiaków posługujących się językiem polskim podobnie jak Niemców.
M. Świniarski: W tej szkole wówczas uczyło się ponad czterdzieścioro dzieci i na początku język polski był tylko na wybranych lekcjach?
R. Bedra: Tak, język polski był jako przedmiot i jako wykładowy język religii.
M. Świniarski: Towarzystwo Przyjaciół Gimu objęło opieką budynek po szkole w Nowej Kaletce, która nie funkcjonuje tam od 20 lat (została zamknięta w 1999 roku). Dzisiaj odbędzie się skromna, ale wyjątkowa uroczystość?
R. Bedra: Tak, o 18 zbieramy się przy budynku szkoły, aby uczcić ten dzień i pod tablicą upamiętniającą nauczycieli, którzy tam uczyli, chcemy złożyć kwiaty. Zaprosiliśmy wielu gości i myślę, że to będzie okazja do małej lekcji historii naszej polskości na Warmii.
I. Malewska: Lekcji, którą tak naprawdę wspierają także sami mieszkańcy, chociażby podczas licznych remontów, które budynek szkoły przechodził. Ale jeszcze sporo pracy przed Wami?
R. Bedra: Tak. Mieszkańcy potrafią się skrzyknąć, wyremontować, pomalować, odświeżyć pomieszczenia, które użytkujemy w tej szkole. Jednak stan techniczny budynku pozostawia sporo do życzenia – w szczególności cieknący dach, popękane kominy – drobne naprawy nie wystarczą. Tutaj potrzeba większych nakładów i poważniejszego remontu, co zresztą jest w planach.
Posłuchaj rozmowy
Redakcja: A. Dybcio za D. Kucharzewska