Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 5 °C pogoda dziś
JUTRO: 18 °C pogoda jutro
Logowanie
 

7 Wspaniałych na nowo

Kadr z filmu

To był zły pomysł od samego początku, przecież mamy świetnych „Siedmiu Wspaniałych” zrealizowanych lata temu przez Johna Sturgesa, lata temu czyli w 1960 roku. To wspaniały film i z wspaniałymi aktorami: Stevem McQueenem, Yulem Brynerem, Jamesem Coburnem, Charlesem Bronsonem i innymi wybitnymi aktorami.

Wiem, że jest moda na filmowe powtórki, że do niektórych tematów trzeba wracać, bo film się zestarzał a temat jest ciągle aktualny, bo są nowi, fajni aktorzy i nowi reżyserzy, którzy mają pomysł na ponowne sprzedanie tematu. Często pomysł na ponowną realizację zdaje egzamin a czasem nie. Moim zdaniem pomysł na odświeżenie „Siedmiu Wspaniałych” był pomysłem z piekła rodem, skazanym na porażkę i to moim zdanie właśnie się stało. Mimo tego, że w roli głównej wystąpił Denzel Washington – aktor rewelacyjny, że jedną z głównych ról zagrał Chris Pratt, gwiazdor filmów akcji i science fiction. Mimo tego, że nowy, młody reżyser Antoine Fuqua, ma dobrą rękę i cieszy się uznaniem wśród twórców i realizatorów filmowych, mimo dużego budżetu i rozmachu w realizacji, to nie wyszło.

Niby jest wszystko co trzeba: Dziki Zachód, rewolwerowcy, piękna kobieta, uciskani, biedni ludzie i Dzika Banda, która chce ograbić ubogich farmerów. Jak napisałem, jest tu wszystko, łącznie z nieźle wyreżyserowanym oblężeniem miasteczka. Ale zabrakło nastroju, tej cudownej nostalgii przy rekrutacji kilku zabijaków, którzy za garść fasoli postanowili bronić wykorzystywanych chłopów. Zabrakło wszystkiego, nie tylko nastroju, zabrakło spojrzeń, półsłówek, dramaturgii i tego co powodowało, że stare filmy z Dzikiego Zachodu ciągle się ogląda, może nie z zapartym tchem ale z uśmiechem i rozbawieniem wspominając młode lata.

W nowych „7 Wspaniałych” zwyciężyła poprawność polityczna i dzisiejszy tok myślenia, otóż wśród nowych Wspaniałych mamy: Afroamerykanina, Azjatę, Indianina, Meksykanina, Tchórza, Zuchwalca itd. czyli zestaw obowiązkowy dla dzisiejszych czasów. A co za tym idzie? Widowiskowa strzelanina, dobro tradycyjnie wygrywa a uciskani odzyskują godność. Film jest do oglądania lecz nie daje wielkiej satysfakcji widzowi, przyzwyczajonemu do pierwotnej wersji, zabrakło magii kina. I tyle, powstał jeszcze jeden film o tym, że szlachetni ludzie mają szansę na wygraną, to dobrze, przynajmniej zakończenie było w starym, dobrym stylu.

Kinoman

Więcej w film, kino, dziki zachód, Siedmiu Wspaniałych, Steve McQueen, Yul Bryner, James Coburn, Charles Bronson, John Sturges, Denzel Washington, Chris Pratt, Antoine Fuqua
Seriale populaniejsze od produkcji filmowych?

W Bliższych Spotkaniach Polskiego Radia Olsztyn rozmawiano o modzie na seriale, które powoli zaczynają wypierać filmy. Gościem Izabeli Malewskiej i Krzysztofa Kaszubskiego był Łukasz Adamski, krytyk...

Zamknij
RadioOlsztynTV