Żywność pod lupą inspektorów jakości. Jakich trików dopuszczają się producenci?
Nastrzykiwanie mięsa, nadmiar glazury w mrożonych rybach, czy robaki w grzybach – to tylko część przewinień producentów żywności. Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Olsztynie, przed świętami, skontrolował żywność w sklepach.
Zdarza się, że producenci dopuszczają się różnych trików. Urzędnicy wzięli pod lupę najczęściej kupowane przed świętami Bożego Narodzenia produkty, czyli m.in. bakalie, grzyby, kapustę kiszoną, suszone owoce, barszcz czerwony, ryby mrożone i mięso.
O tym co odkryli mówi Sylwia Ciągło-Androsiuk z Wojewódzkiego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Olsztynie.
W przypadku grzybów stwierdzono różnego rodzaju zaczerwienienia, są to oznaki bytowania szkodników i larw. W suszonych owocach stwierdzono obecność nie deklarowanych substancji konserwujących. W kapuście kiszonej stwierdzono natomiast zawyżoną zawartość soli w produkcie.
Dużym problemem jest zafałszowanie faktycznej wagi ryb mrożonych – przyznaje Joanna Wiercioch z Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Olsztynie.
Z uwagi na stwierdzenie w badaniach laboratoryjnych zawyżonej zawartości glazury w oznakowaniu ryb mrożonych została podana nieprawdziwa informacja dotycząca ilościowej zawartości glazury, na podstawie której konsument dokonuje wyboru interesującego go produktu.
W każdym przypadku stwierdzenia nieprawidłowości wydana została decyzja administracyjna.
Autor: D. Grzymska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
