Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 5 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Znikające zawody

Okazuje się, że znikających zawodów jest całkiem dużo. O ile jednak trudności ze znalezieniem kołodzieja, flisaka, smolarza, stelmacha, wyoblarza, czy zduna nikogo nie dziwią, to znikanie pewnych profesji może już lekko zaskakiwać. Taki na przykład garncarz, czy kowal raczej nie ma szans na znalezienie wielu klientów, ale swoją niszę powinien znaleźć. Podobnie jak np. introligator. Okazuje się, że znikają także zakłady szewskie i krawieckie.

Jednak kiedy dokładnie przyjrzymy się liście znikających zawodów możemy dojść do nieco zaskakujących wniosków. Na przykład taki zecer – zwany też składaczem wykonuje skład ręczny, czy maszynowy. Czy ta definicja nie pasuje przypadkiem do osoby zajmującej się tak zwanym składem komputerowym? Wydaje się, że jak ulał. Tylko dysponuje nieco innym narzędziem.

Ceklarz. Co mówi definicja o tej profesji? Ceklarz (zbir, siepacz, oprawca) – pachołek miejski, którego zadaniem było pilnowanie porządku w dzień i w nocy, wyłapywanie włóczęgów i żebraków, stawienie szubienic i wymierzanie kary chłosty. W Krakowie ceklarze stanowili też osobistą ochronę burmistrza. Wydaje się, że można wymienić co najmniej kilka służb, które kontynuują tę tradycję.

Są jednak zawody w sytuacji dokładnie odwrotnej. Jeden z zawodów o najkrótszej historii to np. składacz zestawów komputerowych w sklepach lub pracownik kawiarenki internetowej. Oba zawody, które powstały całkiem niedawno, zostały już praktycznie zapomniane.

Zapraszamy do wysłuchania raportu Marka Michalskiego:

00:00 / 00:00

 

 

Więcej w praca, ginące zawody
122 tysiące osób bez pracy

22 i pół procent - taka jest stopa bezrobocia na Warmii i Mazurach. To najnowsze dane Urzędu Statystycznego. Dla porównania, średnia stopa bezrobocia w całym kraju...

Zamknij
RadioOlsztynTV