Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Wiele samorządów z nadwyżką węgla. Co się stanie z zapasami ze składów?
Preferencyjna sprzedaż węgla przez gminy, spowodowała spadek cen w prywatnych skupach, które w szczytowym okresie żądały nawet 4 tysięcy złotych za tonę.
W Braniewie węgiel można teraz kupić po 1699 złotych za tonę. Dotąd w mieście sprzedano 720 ton. Z kolei gmina Giżycko sprzedała, do końca zeszłego roku, ponad 250 ton węgla po 2 tysiące złotych z dowozem do domu kupującego.
W tym roku sprzedaż niemal ustała, a w gminnym składzie jest jeszcze kilkanaście ton – mówi wójt Giżycka Tomasz Jasudowicz.
Z uwagi na spadki cen węgla komercyjnego mamy mniejszą ilość chętnych do zakupu. Część dostaw jest na składowisku i prawdopodobnie będziemy chcieli, żeby była zmiana możliwości zagospodarowania tego węgla, ponieważ mieszkańcy już nabywają węgiel po cenach komercyjnych.
W składzie olsztyńskiego MPEC-u, który sprzedaje węgiel na mocy ustawy preferencyjnej jest obecnie 49 ton węgla kamiennego i 5 ton ekogroszku. To wystarczy na kilkanaście zamówień.
Jak mówi Marta Bartoszewicz z olsztyńskiego ratusza, od kilku dni mieszkańcy nie składają już wniosków w MOPS-ie na zakup węgla, bo dystrybucja przez samorządy po preferencyjnej cenie, obniżyła także ceny na rynku komercyjnym.
Na razie wstrzymujemy się z zamówieniem kolejnych partii węgla dla Olsztyna, ponieważ ustawa nie precyzuje, nie przewiduje takiej sytuacji, w której węgiel zostanie nam na stanie i nie określa co wówczas powinniśmy z nim zrobić. Nie chcielibyśmy zostać z taką nadwyżką węgla.
W podobnej sytuacji jest więcej samorządów. Jak zapewnia resort aktywów państwowych samorządy nie zostaną z nadwyżka węgla. Jak wynika z zapowiedzi wiceministra Karola Rabendy wprowadzone zostaną rozwiązania, które pomogą samorządom pozbyć się nadwyżek, które zostały w składach.
Jeśli będą się zdarzały takie sytuacje, że węgiel na składowiskach zostanie, to chcemy wydłużyć okres odbioru powyżej 3 ton. Jeżeli ktoś będzie chciał z tego węgla zrobić sobie zapas na przyszłą zimę umożliwimy to tymi rozwiązaniami. Będzie można go sprzedawać dłużej, a nie tylko do 30 kwietnia. Jeśli chodzi o końcówki, to będzie można je sprzedać także mieszkańcom innych gmin.
Minister dodał, że w każdej chwili gminy będą mogły zamówić nawet mniejsze ilości węgla jeżeli zapotrzebowanie mieszkańców będzie mniejsze. Konkretne uregulowania w tej sprawie mają być przedstawione w przyszłym tygodniu.
Autor: W. Chromy
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy