Wczoraj ruszył proces, dziś zapadł wyrok
Na 6 lat więzienia skazał olsztyński sąd Sebastiana L., który śmiertelnie zranił nożem kolegę. Zarzuty w tej sprawie ma też lekarz z nidzickiego szpitala, który odmówił przyjęcia na oddział rannego.
Proces Sebastiana L. z Nidzicy był błyskawiczny – rozpoczął się wczoraj, a już dziś zapadł wyrok. Sebastian L. został skazany za to, że w marcu ubiegłego roku zadał swojemu koledze Danielowi Sz. kilka ciosów kuchennym nożem w udo. Oskarżony przyznał się do winy.
Rannego karetka przewiozła do nidzickiego szpitala. Jednak lekarz dyżurny odmówił przyjęcia go do lecznicy. Dlatego karetka zawiozła rannego do odległego o kilkadziesiąt kilometrów szpitala w Działdowie. Tam chłopak zmarł.
Rzecznik prasowy olsztyńskiej Prokuratury Okręgowej Mieczysław Orzechowski powiedział, że lekarzowi z Nidzicy przedstawiono w tej sprawie zarzuty popełnienia błędu w sztuce medycznej. Lekarz nie przyznał się do winy, a prokuratorzy czekają w jego sprawie na dodatkową opinię biegłych.
Śledczy chcą zakończyć postępowanie ws. lekarza jeszcze w tym roku. (PAP/bsc)