Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 0 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Dobre czasy dla pracowników

Spadło bezrobocie na Warmii i Mazurach, ale nadal jesteśmy w czołówce

Bezrobocie w Polsce spadło w lipcu do 8,6 procent – podaje Główny Urząd Statystyczny. To najlepszy wynik od czerwca 1991 roku. W warmińsko-mazurskiem wciąż jest najwyższe w kraju – bez pracy pozostaje 14 procent mieszkańców. Najmniej bezrobotnych 5,3 procent jest w Wielkopolsce.

Na koniec lipca w urzędach pracy zarejestrowanych bezrobotnych było 1 mln 361,5 tys., co oznacza, że było ich mniej w porównaniu z czerwcem o 31,0 tys. W ujęciu rok do roku zmiana jest jeszcze bardziej widoczna. W zestawieniu z lipcem 2015 r. zanotowaliśmy zmianę o 14,1 proc., czyli o 224,2 tys. osób. Spadek stopy bezrobotnych zanotowaliśmy w całym kraju, we wszystkich województwach. Najmocniejsza zmianę odnotowano w województwie warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim (po 2,2 p.proc.), a w najmniej – w lubelskim i mazowieckim (po 1,0 p.proc.).

– Mamy do czynienia z nowym rynkiem pracy w Polsce. W ostatnich dwóch dekadach głównym wyzwaniem była walka z bezrobociem i zapewnieniem miejsc pracy. Dziś ofert zatrudnienia nie brakuje, a kluczowym problemem stają się narastające deficyty kadrowe i trudności z realizacją rekrutacji w firmach. Tylko w lipcu pracodawcy zgłosili ponad 127 tysięcy wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej. Z kolei na koniec czerwca przeszło 1 na 5 ofert zatrudnienia była niewykorzystana dłużej niż miesiąc – powiedział Krzysztof Inglot z zarządu Work Service. Jego zdaniem takie rekordowe odczyty bezrobocia mogą być kontynuowane w najbliższych 2-3 miesiącach, choć w gospodarce zaczynają się pojawiać symptomy, które mogą zagrażać dalszej poprawie na rynku pracy.

Dynamika PKB jest poniżej wcześniejszych oczekiwań, a firmy zaczynają wyhamowywać inwestycje. Z danych GUS wynika, że mimo rosnących zysków w pierwszej połowie roku, firmy ograniczyły wydatki inwestycyjne o 7,1 proc. To może w nowym roku negatywnie odbić się na planach związanych ze zwiększaniem poziomów zatrudnienia – przewiduje Inglot.

Polski rynek pracy jest mocno zróżnicowany pod względem geograficznym. Najniższa stopa bezrobocia utrzymuje się w województwie wielkopolskim, gdzie wynosi 5,3 proc. Na drugim biegunie jest województwo warmińsko-mazurskie, w którym wynosi obecnie 14 proc. – Rynek kandydata już niedługo może być widoczny we wszystkich regionach. Spadek bezrobocia jest widoczny w całym kraju, a najwyższą dynamikę na poziomie -0,3 pp. odnotowano w województwach zachodniopomorskim i warmińsko-mazurskim, czyli tam, gdzie do tej pory było ono najwyższe. Jednocześnie z naszych badań wynika, że w najbliższym kwartale w regionach wschodnich powinno pojawić się więcej ofert pracy. Ponad 23 proc. firm z województw podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego planuje rekrutacje pracowników w nadchodzących miesiącach. Co istotne jest to wynik o 10 pp. wyższy niż przed rokiem – podsumowuje Krzysztof Inglot.

Dyrektor departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych Konfederacji Lewiatan Grzegorz Baczewski uważa, ze środowe dane wskazują na znaczący spadek bezrobocia, zwłaszcza że rok zaczynaliśmy już i tak z jego relatywnie niskim poziomem. – Warto zwrócić uwagę, że pracodawcy coraz częściej mają kłopot ze znalezieniem chętnych do pracy, zwłaszcza przy pracach prostych i sezonowych. Gospodarka zaczyna cierpieć już nie tylko na brak fachowców, ale także po prostu rąk do pracy. Wkrótce może się to okazać istotną barierą hamującą rozwój. Bez możliwości zwiększenia zatrudnienia trudno będzie realizować wzrost gospodarczy – dodaje Baczewski.

Odczyt Głównego Urzędu Statystycznego jest zgodny z szacunkami Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

(kan/as)

Przeczytaj poprzedni wpis:
Stomil zaliczył pierwsze wyjazdowe zwycięstwo

Piłkarze Stomilu Olsztyn pewnie pokonali beniaminka I ligi Znicz Pruszków 3:0. Było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo biało-niebieskich w tym sezonie. Pierwszą bramkę dla drużyny z Olsztyna...

Zamknij
RadioOlsztynTV