W Dobrym Mieście uroczyście obchodzono Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej
Dziś Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Regionalne uroczystości z tej okazji odbyły się w Dobrym Mieście.
Na Placu Katarzyny Aleksandryjskiej oglądać można wystawę plenerową „Polska-Węgry, Historia i Pamięć”. W dobromiejskim Centrum Kulturalno-Bibliotecznym zorganizowano z kolei koncert muzyki węgierskiej.
Burmistrz Dobrego Miasta Jarosław Kowalski przekonuje, że uroczystości – choć skromne, ze względu na pandemię – są formą docenienia ponad tysiącletnich kontaktów Polaków z Węgrami.
Powiem o dwóch wydarzeniach. Wojna z bolszewikami, jedynie Węgrzy nam pomagali. Wszyscy inni nie byli nam przychylni. Drugi element historyczny, bardzo krwawy, to strajk w Poznaniu, na który odpowiedzieli studenci węgierscy
– mówił Kowalski.
Konsul generalny Węgier w Polsce Pál Attila Illés twierdzi wręcz, że nasze narody stały się bliższe duchowo niż jakiekolwiek inne narody Europy lub świata.
Dobrym tego przykładem jest rok 1939, kiedy III Rzesza zaproponowała węgierskim wojskom udział w inwazji na Polskę. Premier Pál Teleki stwierdził wtedy, że prędzej wysadzi w powietrze linie kolejowe Węgier niż weźmie udział w inwazji na Polskę
– podkreślał konsul.
Przypomnijmy również, że w październiku 1956 roku – w odpowiedzi na antysowieckie powstanie – Węgrów wsparli mieszkańcy Olsztyna. Mimo grożących represji tłumnie wyszli na ulice miasta. Szacuje się, że w manifestacji sprzed 65 lat uczestniczyło około 12 tys. osób.
Autor: M. Lewiński
Redakcja: A. Chmielewska