Ustawa o obronie ojczyzny weszła w życie. Co o niej sądzą posłowie z regionu?
Od lewej Wojciech Kossakowski (PiS), Anna Wojciechowska (Koalicja Europejska)
Ustawa o obronie ojczyzny weszła w życie w miniony weekend. W Porannych Pytaniach Radia posłanka PO Anna Wojciechowska przekonywała, że jest to bardzo ważna ustawa z perspektyw naszego regionu.
Jesteśmy barierą oddzielającą tereny wschodnie od reszty kraju. Da nam to przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa, wzmocni naszą pozycję w kraju, bo za tym pójdą większe środki finansowe dla naszego województwa, bo jesteśmy trochę poszkodowani.
Poseł PiS Wojciech Kossakowski, członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej, podkreślił, że ustawa zwiększa bezpieczeństwo naszego regionu i kraju.
Ustawa wzmacnia polskie wojsko i zwiększa budżet na obronność, bo to jest najważniejsze. Odpowiada też aktualnej sytuacji geopolitycznej, w jakiej znajduje się Polska i świat. To wymusza na nas konieczność rozbudowy potencjału obronnego kraju.
Ustawa o obronie ojczyzny weszła w życie 23 kwietnia. W myśl ustawy Polska zwiększy liczebność żołnierzy do 300 tysięcy, odtworzy system rezerw, a od roku 2023 roku będzie przeznaczać co najmniej 3 proc. PKB na obronność, co pozwoli na zakup nowoczesnego uzbrojenia.
Wybory prezydenckie we Francji
– Wygrał rozsądek – tak o zwycięstwie w wyborach prezydenckich we Francji Emanuela Macrona mówiła w Porannych Pytaniach posłanka PO Anna Wojciechowska. Posłanka cieszyła się ze zwycięstwa dotychczasowego prezydenta.
Jak dla województwa warmińsko-mazurskiego? Tak jak dla całego kraju. W ramach Unii Europejskiej oznacza dalszą współpracę Francji i Polski.
– To smutna wygrana – skomentował wybory we Francji poseł Wojciech Kossakowski.
Wystąpienie Macrona po ogłoszeniu wyników było dalekie od optymizmu. Widzi, że kraj jest podzielony, targany wieloma protestami. Dużo uchodźców, którzy tam przyjechali, destabilizuje sytuację. Trzeba pamiętać, że Macron wygrał przy bardzo niskiej frekwencji.
W drugiej turze wyborów prezydenckich we Francji Emmanuel Macron otrzymał 58,54 procent głosów. Na Marine Le Pen głosowało 41,46 procent wyborców.
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego
Autor: K. Kaszubski
Redakcja: M. Rutynowski
