Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Urania później niż planowano. Kiedy zakończy się budowa?
Nowa Urania coraz później. Olsztyński ratusz zgodził się na kolejne przesunięcie terminu zakończenia budowy hali.
Nowa Urania początkowo miała być gotowa w lutym bieżącego roku. Już kilka miesięcy temu dowiedzieliśmy się, że to termin nierealny. Miasto zapewniało, że budowa zakończy się pod koniec sierpnia. Teraz okazuje się, że hala zostanie wybudowana jeszcze później. Miasto i firma Mirbud podpisały porozumienie, zgodnie z którym termin zakończenia prac to 16 października.
Wykonawca prac tłumaczy, że opóźnienie to częściowo efekt pandemii COVID-19, a przede wszystkim – wojny w Ukrainie.
Niemożliwe do przewidzenia okoliczności – nie tylko pandemia, ale przede wszystkim wojna w Ukrainie – spowodowały, że wystąpił i nadal występuje nadzwyczajny wzrost cen materiałów oraz innych czynników produkcji budowlanej, a także nadzwyczajne problemy z dostępnością materiałów budowlanych
– mówi Paweł Bruger z firmy Mirbud.
Marta Bartoszewicz z Urzędu Miasta Olsztyna przyznaje, że w tej sytuacji miasto nie miało wyjścia.
Mediacje z firmą Mirbud trwały od kilku miesięcy przed Prokuratorią Generalną. Wykonawca powołał się przy tym na ustawowe przepisy o sile wyższej. Spółka zaznaczyła, że takich okoliczności nie mogła przewidzieć w trakcie składania oferty, czyli w czerwcu 2021 roku
– mówi Marta Bartoszewicz.
Co w tej sytuacji ze sportowcami? Jako że w październiku rusza nowy sezon PlusLigi, już wiadomo, że siatkarze pierwszych meczy na pewno nie rozegrają u siebie. Mają jednak plan awaryjny.
Przede wszystkim cieszymy się, że nowa Urania w ogóle będzie. A podobna sytuacja była kilka lat temu w Suwałkach, gdzie drużyna pierwsze mecze rozegrała w innej hali. Dlatego albo kilka pierwszych meczów rozegramy w Iławie, może w Elblągu, albo zamienimy się gospodarzami. Z punktu widzenia przepisów PlusLigi nie jest to jakiś duży problem
– mówi Tomasz Jankowski, prezes Indykpolu AZS Olsztyn.
Porozumienie podpisane przez olsztyński ratusz oraz firmę Mirbud zakłada również wzrost ceny nowej Uranii. Miała ona wynieść prawie 200 milionów złotych, miasto zgodziło się na podwyżkę o ponad 30 milionów.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska