Udany rewanż Energi Startu Elbląg
Szczypiornistki elbląskiego Energi Startu, po dramatycznym meczu, pokonały u siebie Galiczankę Lwów 34:33 (16:17). Tym samym są coraz bliżej najlepszej szóstki Superligi. – Kryzys przełamany, teraz trzeba podtrzymać passę – mówiła po meczu trener Magdalena Stanulewicz.
Dla obu zespołów to starcie miało ogromne znaczenie. Zarówno Energa Start, jak i Galiczanka Lwów pilnie potrzebowały punktów. W pierwszej rundzie bezpośredniej rywalizacji górą były Ukrainki, dlatego elblążanki podeszły do meczu z wyraźnym celem rehabilitacji przed własną publicznością. Cel udało się zrealizować, choć losy spotkania ważyły się do ostatnich sekund.
Energa Start Elbląg – HC Galiczanka Lwów 34:33 (16:17)
Start: Ciąćka, Suliga, Pentek – Zych 8, Wicik 7, Tarczyluk 5, Grabińska 4, Masalova 4, Pahrabitskaya 3, Chwojnicka 2, Szczepaniak 1, Dworniczuk, Peplińska, Stefańska, Kuźmińska, Kozłowska.
Galiczanka: Poliak, Hrabchak – Havrysh 12, Kozak 6, Dmytryshyn 5, Markevych 4, Diachenko 2, Kolodiuk 2, Tkach 2, Prokopets, Malovana, Sorokina, Prokopiak, Chapovska.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Świniarski/Ł. Sadlak
























