Tona darów pojedzie do Ukrainy. W Elblągu wciąż prowadzona jest zbiórka dla uchodźców
Tona darów zebranych przed i zaraz po świętach przez elbląskich działaczy PCK , krwiodawców i przyjaciół organizacji, wyruszy w nocy do Ukrainy. Paliwo na wyjazd kupione jest także ze społecznej zbiórki.
Plan był taki, żeby konwój humanitarny dojechał do Buczy z żywnością, która pomoże zorganizować jej mieszkańcom Wielkanoc. Niestety – jak wyjaśnia prezes elbląskiego PCK Kazimierz Stańczyk, nie jest to możliwe, bo droga jest nieprzejezdna.
Dlatego dary trafią do partnerskiego miasta Elbląga czyli Tarnopola. Jesteśmy w kontakcie z parafią grecko-katolicką. Oni tam już nas czekają, tam zdążymy dostarczyć to przed świętami
– dodał Kazimierz Stańczyk.
W wypełnionym po brzegi busie PCK jest przede wszystkim żywność. Elblążanie chcą z Tarnopola zabrać cztery osoby uciekające przed wojną. W Elblągu czeka na nie mieszkanie.
Elbląskie instytucje samorządowe i organizacje społeczne wciąż prowadzą zbiórkę darów dla przebywających w mieście uchodźców z Ukrainy.
Bank Żywności ma pusty magazyn i apeluje o dostarczanie różnych produktów – mąki, kasz, oleju, mleka, konserw, kawy i herbaty. Koalicja organizacji pozarządowych przyjmuje rzeczy, także ubrania.
Mamy magazyn, w którym sortujemy i w godnych warunkach je wydajemy. Teraz najbardziej potrzebne są buty, najlepiej nowe
– wyjaśniła Anna Olszewska z Centrum Mediacji.
Wciąż prowadzona jest też zbiórka pieniędzy, poszukiwane są też mieszkania dla przebywających w mieście Ukraińców.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: K. Ośko