Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 22 °C pogoda dziś
JUTRO: 29 °C pogoda jutro
Logowanie
 

„Te tablice zapewniły nam nieśmiertelność”. Kolejne nazwiska w Alei Sław

Fot. P. Świniarski

Po raz 4. w Alei Sław Olsztyńskiego Sportu przy Centrum Rekreacyjno-Sportowym Ukiel zostały odsłonięte tablice upamiętniające gwiazdy olsztyńskiego sportu.

Tablice są poświęcone wybitnym sportowcom, którzy przeszli do historii nie tylko regionu, ale i świata.

 Jestem bardzo dumny, że możemy po raz 4. honorować wybitne postacie olsztyńskiego sportu

– powiedział Leszek Dublaszewski, prezes Fundacji Olsztyński Laur Sportowy, pomysłodawca Alei Sław Olsztyńskiego Sportu.

Tym razem wyróżnieni zostali:

  • Aleksander Grzegorzewski – wybitny trener koszykówki i wychowawca wielu reprezentantek Polski w tej dyscyplinie
  • Andrzej Dobrowolski – były znakomity koszykarz olsztyńskiej Warmii
  • Stanisław Zduńczyk – były siatkarz olsztyńskiego AZS-u i reprezentacji Polski, olimpijczyk z Meksyku, na przełomie lat 60. i 70. uznawany za jednego z najlepszych siatkarzy w Polsce
  • Jan Lisowski – olimpijczyk z Moskwy, 2-krotny Mistrz Polski w podnoszeniu ciężarów
  • Kacper Kozłowski – lekkoatleta, wielokrotny medalista mistrzostw Polski, Europy i Świata w biegach na 200 i 400 metrów, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro

Były siatkarz AZS-u Olsztyn, olimpijczyk z Meksyku Stanisław Zduńczyk liczył, że znajdzie się też miejsce dla jego tablicy.

Byłem pierwszym siatkarzem AZS-u powołanym do reprezentacji Polski, a także pierwszym siatkarskim olimpijczykiem z AZSu Olsztyn. Jestem bardzo szczęśliwy i dumny

– przyznał.

Jacek Dobrowolski, starszy syn Andrzeja Dobrowolskiego przyznał, że uroczystość była wzruszająca.

Łezka się w oku zakręciła, gdy powiedziałem, że tata już nie grał od 60 lat, a byli tu ludzie, którzy pamiętali tamte czasy. Żałuję, że nie było w tamtych czasach kamer wideo, które by mogły zarejestrować jego grę. Całe szczęście są zdjęcia z tamtego czasu

– mówił Jacek Dobrowolski.

Te tablice zapewniły nam nieśmiertelność. Dziś, dzięki mojej ukochanej dyscyplinie sportu, jestem naprawdę szczęśliwy

– powiedział nam Jan Lisowski, były utytułowany olsztyński sztangista.

Posłuchaj wypowiedzi

00:00 / 00:00
00:00 / 00:00
00:00 / 00:00
00:00 / 00:00

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Fot. P. Świniarski

Autor: P. Świniarski
Redakcja: A.  Niebojewska

Więcej w sport, Olsztyn
„Ile sił w nogach”. Pieszo i na rowerach ruszyli, by pomagać

Pieszo, na rowerze, z kijkami lub biegiem – wiele kilometrów trzeba przebyć, by pomóc. W Olsztynie odbyła się impreza sportowo-charytatywna Kilometry Pomocy. Niemal 150 tys. zł...

Zamknij
RadioOlsztynTV