Spotkanie pracowników urzędów pracy. Były odznaczenia i nagrody

Fot. Ł. Kozłowski

Bezrobocie spada, ale urzędy pracy wciąż mają co robić. Mimo, że pracownicy publicznych służb zatrudnienia swoje święto obchodzą w sobotę, już dziś spotkali się w Olsztynie. Były m.in. odznaczenia i nagrody. Otrzymało je łącznie ponad 70 osób.

W dobie spadającego bezrobocia urzędy nadal zajmują się rejestrowaniem osób bezrobotnych, ale przede wszystkim ich aktywizacją, tym bardziej, że obecnie widać spadek liczby nowych ofert pracy. Należy też zajmować się tymi, którzy dotychczas nie pracowali. Wojewódzki Urząd Pracy w Olsztynie ma w tym celu realizować specjalny projekt.

Będziemy wypracowywać narzędzia pracy z osobami biernymi zawodowo, ponieważ mamy w województwie 470 tysięcy osób biernych zawodowo, a rąk do pracy jednak brakuje. Dlatego liczymy, że uda się około 17 procent z tej grupy pozyskać na rynek

– zapowiedziała dyrektor urzędu Bożena Piątek.

Działania aktywizacyjne i edukacyjne prowadzi Miejski Urząd Pracy w Olsztynie, gdzie bezrobocie wynosi zaledwie nieco ponad 2 procent.

Otrzymujemy środki na aktywizację osób bezrobotnych, ale również na pomoc przedsiębiorcom. Przyjmujemy wnioski od firm, które dotyczą tworzenia miejsc pracy czy refundacji kosztów związanych z zatrudnieniem osób bezrobotnych. Bardzo mocno angażujemy się też we współpracę ze szkołami, żeby młodzież przygotować do świadomych wyborów zawodowych

– powiedziała dyrektor Miejskiego Urzędu Pracy Katarzyna Pietkiewicz.

Działania realizowane przez urzędy pracy we współpracy z firmami dobrze ocenia Jan Zdziarstek, kanclerz warmińsko-mazurskiej loży Business Centre Club.

Jeżeli kogoś potrzebujemy, to zgłaszamy do urzędu i urząd wskazuje, że ma kandydatów. Można zorganizować spotkanie z tymi osobami w urzędzie, porozmawiać

– mówił Jan Zdziarstek.

Z drugiej strony, choć bezrobocie spada, to szczególnie w naszym województwie są powiaty, gdzie pozostaje bardzo wysokie. Np. w powiecie kętrzyńskim wynosi 17 procent i jest to pokłosie sąsiedztwa z Rosją. To zdecydowanie utrudnia szukanie ofert i aktywizowanie bezrobotnych.

Tereny popegeerowskie, przemysł praktycznie znikł, mały ruch graniczny – to przecież nie wróci. Wychodzi do przedsiębiorców, organizujemy targi pracy, szkolenia, ale to też jest tak, że my możemy chcieć nie wiadomo co, ale druga strona też musi chcieć

– przyznał dyrektor powiatowego urzędu pracy w Kętrzynie Grzegorz Prokop.

Problemem są też kompetencje osób bezrobotnych i poszukujących pracy.

Dziś jest rynek pracownika, a nie pracodawcy. Z tym pracownikiem też jest trudno, żeby miał kompetencje, jakie są potrzebne, bo każda branża obecnie wymaga kompetencji. Potrzebni są pracownicy kompetentni i doświadczeni, a młodzi ludzie często nie mają ani doświadczenia, ani kompetencji

– mówił wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król.

Stąd programy szkoleniowe i aktywizacyjne, na które urzędy pracy otrzymają w najbliższych latach pieniądze z Unii Europejskiej.

Wojewódzki Urząd Pracy łącznie z powiatowymi urzędami otrzyma ponad pół miliarda złotych. Ten proces już się zaczął, bo jest to niezwykle potrzebne. Województwo jest specyficzne, trzeba też przyznać, że obecnie pracodawcy nieco ostrożniej podchodzą do poszukiwania pracowników

– mówi wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego Miron Sycz.

Na koniec grudnia stopa bezrobocia w województwie warmińsko-mazurskim wyniosła 8,3 procent. Bez pracy było 39 tysięcy 300 osób.

Posłuchaj wypowiedzi

Fot. Ł. Kozłowski

Fot. Ł. Kozłowski

Fot. Ł. Kozłowski

Fot. Ł. Kozłowski

Fot. Ł. Kozłowski

Fot. Ł. Kozłowski

Fot. Ł. Kozłowski

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy