Sejm zajmie się dziś ustawą o tzw. tarczy antykryzysowej. Co sądzą o niej posłowie z Warmii i Mazur?

Zamieszanie wokół zdalnego głosowania posłów w Sejmie oraz wprowadzenie tarczy antykryzysowej – to tematy, które zdominowały rozmowę Krzysztofa Kaszubskiego z gośćmi Porannych pytań: Wojciechem Kossakowskim (PiS) i Januszem Cichoniem (KO).

Dziś Sejm zajmie się pracami nad przyjęciem przepisów dotyczących tzw. tarczy antykryzysowej. Poseł Prawa i Sprawiedliwości wskazał, że to rozwiązania, na które czekają szczególnie mniejsi przedsiębiorcy i należy je jak najszybciej przyjąć.

Rząd z premierem Mateuszem Morawieckim i ministrem Łukaszem Szumowskim robią wszystko, aby ograniczyć rozwój wirusa. Dobrze oceniają to także Polacy. Ministrowie rozwoju i gospodarki pracują nad tym, aby ograniczyć skutki kryzysu. Wprowadzenie tarczy antykryzysowej ma zmniejszyć odczuwalność skutków epidemii. To pomoc szczególnie małym firmom. (…) Rząd cały czas pracuje i analizuje sytuację gospodarczą. Platforma cały czas mówi, że wszystko jest źle, a my pracujemy i wprowadzamy konkretne rozwiązania, które będą pomagały potrzebującym

– mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Kossakowski.

Krytycznie do zapowiedzianego wsparcia dla przedsiębiorców odniósł się były wiceminister finansów Janusz Cichoń (KO), który zarzucał rządzącym m.in. zbytnie odwlekanie działań w czasie.

Dwa tygodnie temu przesłaliśmy konkretne propozycje, związane z wprowadzanymi restrykcjami (red. zamknięte szkoły, przedszkola, ograniczona działalność galerii itp.), gdyż odcinaliśmy sporą liczbę osób od przychodów, pozostawiając im koszty. Wczoraj pojawił się projekt, który jest sitem, a nie tarczą, który nie załatwia wielu spraw

– powiedział poseł Koalicji Obywatelskiej Janusz Cichoń.

Goście Porannych pytań skomentowali także zamieszanie związane z wypracowaniem przez Sejm zdalnego procedowania przepisów. Aby dokonać zmian w regulaminie Sejmu posłowie, decyzją prezydium, musieli się spotkać na czwartkowym posiedzeniu. Ostatecznie posłowie przyjęli zmiany w systemie głosowania.

Konstytucja według Koalicji Obywatelskiej jest ważniejsza od zdrowia i życia pracowników Sejmu. Przypomnę, że pierwsze prezydium Sejmu z udziałem Pani Kidawy-Błońskiej porozumiało się ws. głosowania zdalnego. Później pani marszałek się wstrzymywała, następnie była przeciw. Totalna opozycja jest przeciwko wszystkiemu, co ten rząd próbuje wprowadzać. Gdyby było porozumienie pomiędzy wszystkimi klubami to tego Sejmu nie trzeba byłoby zwoływać i narażać wszystkich pracowników

– przekonywał poseł PiS.

Z poglądem posła Kosakowskiego nie zgodził się były wiceminister finansów Janusz Cichoń. Zarzucił rządzącym m.in. brak praworządności przy podejmowaniu tego typu decyzji.

Aby Polacy mieli pewność stanowionego prawa, musieliśmy odbyć takie posiedzenie, aby móc dziś pracować zdalnie. Gdybyśmy tego nie zrobili można byłoby mieć zastrzeżenia co do legalności przyjętych rozwiązań. Stąd nasz upór. (…) Opinie prawników były w tym zakresie dość jednoznaczne

– zakończył poseł KO.

Posłuchaj Porannych pytań

Redakcja: Ł.Sadlak