Zima to trudny czas nie tylko dla ludzi, ale także zwierząt
Mniej adopcji i więcej czworonogów pod opieką. Zima to dla schronisk czas wytężonej pracy.
W elbląskim schronisku prowadzonym przez OTOZ Animals mieszka ponad 200 zwierzaków, które szukają domu. Często po okresie świątecznym zdarza się, że zaadoptowane zwierzęta wracają do schronisk. Nieprzemyślane decyzje przysparzają zwierzakom wiele cierpienia.
My w tej chwili mamy wprowadzoną ankietę adopcyjną. Niektórzy są oburzeni, bo trzeba troszeczkę czasu na nią poświęcić. Są w niej pytania, nad którymi ktoś, kto planuje adopcję nawet by się nie zastanawiał. Co będzie za 10 lat? Co będzie za 4 lata? Co będzie w wakacje? Co będzie jak pójdziemy do szpitala? My bardzo duży nacisk kładziemy na to, żeby to była decyzja całej rodziny
– powiedziała kierownik elbląskiego schroniska Agnieszka Wierzbicka.
Innym rozwiązaniem są domy tymczasowe, czyli miejsca, w którym zwierzę pozostaje do czasu adopcji. Dom tymczasowy może zorganizować każda chętna osoba, która ma do tego warunki, a koszty utrzymania przyjętego czworonoga pokrywa schronisko.
My apelujemy przez cały rok, latem, wiosną. Są to domy tymczasowe dla małych kociaków, które mają małe szanse na przeżycie tutaj w skupisku, ale też dla starszych psów, dla szczeniąt. Zawsze dom tymczasowy będzie lepszym miejscem, ale taki do znalezienia domu stałego, a nie tydzień, czy dwa
– podkreśliła Agnieszka Wierzbicka.
W Elblągu działa kilkadziesiąt domów tymczasowych. Inną formą wsparcia schronisk jest wirtualna adopcja. Polega ona na finansowaniu potrzeb czworonoga przez comiesięczne wpłaty na konto np. schroniska lub fundacji. W ten sposób wspiera się i utrzymuje wybranego psa lub kota. Kwota ta będzie przeznaczana na leczenie, pożywienie i inne potrzeby zwierząt.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Rozbicka
Autor: Ł. Sadlak
