Sąd zwolnił performera z zapłacenia kary grzywny
Uniewinnieniem zakończyła się rozprawa odwoławcza Jacka Adamasa, który w maju przy wejściu do biura poselskiego profesora Tadeusza Iwińskiego z SLD umieścił tablicę z napisem „Komitet Wojewódzki PZPR, towarzysz sekretarz Iwiński”.
W grudniu Sąd Rejonowy w Olsztynie orzekł, że Adamas ma zapłacić 300 złotych grzywny oraz koszty postępowania sądowego. Jacek Adamas nie zgodził się w wyrokiem i złożył odwołanie.
Dzisiejszy wyrok odczytał sędzia Sądu Okręgowego Remigiusz Chmielewski. Na mocy wyroku Jacek Adamas nie będzie musiał płacić kary grzywny. W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy – ogłosił sędzia Chmielewski. Chodzi o złamanie artykułu kodeksu wykroczeń przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu.
Jestem bardzo zadowolony z decyzji Sądu Okręgowego. Najważniejsze, że uznano słuszność mojej apelacji – powiedział Radiu Olsztyn Jacek Adamas.
Wyrok sądu akceptuje również policja – mówi sierżant sztabowy Agnieszka Szlachtowicz z wydziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji, która była oskarżycielem publicznym:
Wyrok w tej sprawie jest prawomocny. (pswin/bsc)