Rolnicy zaniepokojeni sytuacją na rynku. „Ceny naszej produkcji dołują”

Fot. M. Kwiatkowska

Kilkudziesięciu rolników uczestniczyło w spotkaniu z przedstawicielami spółki Elewarr w Bartoszycach. Spotkanie odbyło się na prośbę producentów zboża.

Są oni zaniepokojonych złą sytuacją na rynku i obawiają się niskich cen.

Jedna wielka niewiadoma. Ceny naszej produkcji już tak mocno dołują, kontrakty również, a niestety nawozy cały czas idą w górę. Nie boję się, że nie sprzedam, ale boję się, że cena będzie poniżej kosztów produkcji.

– powiedział Janusz Sęk, rolnik z Rusajn w gminie Sępopol.

– Pszenica już potaniała przed żniwami, boimy się niskich cen – dodał Łukasz Lilczuk z Wirwilt w gminie Bartoszyce.

Jest nieciekawie to, co się dzieje na portach. Ja jeszcze mam trochę pszenicy na sprzedaż. Ale co będzie dalej, to zobaczymy. Na pewno do końca roku będę trzymał pszenicę, ale rzepak muszę oddać, bo nie mam, gdzie go przetrzymać.

– Cena będzie dobra – zapewnił Hubert Grzegorczyk, dyrektor malborskiego oddziału spółki Elewarr.

Ceny będą wysokie, będziemy na pewno konkurencyjni. Bo jako Elewarr spółka państwowa mamy zabezpieczone środki, duże środki w ramach tzw. kredytu obrotowego. Nie boimy się każdej ilości zboża i rzepaku.

Dyrektor zapewnił także, że spółka nie kupuje zboża importowanego.

Rolnicy nie mają się czego obawiać, ponieważ Elewarr jest pewny, stabilny, zabezpieczony finansowo, i co jest najważniejsze dla rolnika, będzie płacił wysoko. W naszych elewatorach nie ma nawet ziarenka zboża, które jest transportowane do Polski. My współpracujemy z polskimi rolnikami.

Elewarr kupi pszenicę, rzepak, pszenżyto, ale też – to nowość – mokrą kukurydzę. Malborski oddział Elewarru ma 5 magazynów, cztery są w województwie warmińsko-mazurskim, jeden w pomorskim. W każdym z tych miejsc odbywają się spotkania z rolnikami.

Autor: M. Kwiatkowska
Redakcja: K. Ośko