Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Rodziny zastępcze zakładają grupę wsparcia. „To ciężka i trudna praca”
Wiele rodzin zastępczych z Olsztyna kontaktuje się przy pomocy komunikatorów internetowych i przekazuje sobie różnego rodzaju informacje. Teraz chcą także spotykać się na żywo. W stolicy regionu powstała specjalna grupa wsparcia.
W pierwszym spotkaniu wzięła udział m.in. Magdalena Różczka – polska aktorka i założycielka fundacji Ukochani, która wspiera rodziny zastępcze. Podkreślała, że jest problem z miejscami dla dzieci, które muszą być zabrane biologicznym rodzicom.
Każde dziecko, które z jakichś przyczyn nie jest wychowywane przez biologicznych rodziców, powinno trafić do kochających rodziców zastępczych. Piecza zastępcza powinna być bardzo, ale to bardzo wspierana. To jest problem w całej Polsce, czasem większy, czasem mniejszy. W skali kraju jest półtora tysiąca dzieci, które natychmiast powinny zostać zabrane ze środowisk opresyjnych
– mówiła.
Jedna z pań prowadzących rodzinę zastępczą przyznała, że takie wsparcie może być bardzo przydatne.
Z jednej strony jest radośnie i super, a z drugiej jest trudno ze względu na te wszystkie trudności i zaburzenia, które dzieci mają. W miarę czasu i pobytu dłuższego u nas ten bagaż wychodzi tak naprawdę. Oprócz tych radości to ciężka, trudna praca. Wymieniamy się doświadczeniami, mamy takie poczucie, że nie jesteśmy sami, więc to jest ogromnie ważne
– zauważyła prowadząca rodzinę zastępczą.
Senator Ewa Kaliszuk przekonywała zaś, że potrzebne są zmiany w systemie pieczy zastępczej.
Problemem są pieniądze. Nie mamy wsparcia ani opieki wytchnieniowej dla rodziców, którzy podejmują się tej roli. Rodzic zastępczy pracuje 24 godziny na dobę i też potrzebuje chwili wypoczynku. Potrzebują centrów, których jest już w Polsce dziewięć. Oni i dzieci znajdują tam pomoc specjalistyczną i szybką ścieżkę do diagnostyki
– dodała.
Inicjatorka grupy wsparcia Celina Milewicz prowadząca rodzinny dom dziecka oraz fundację Piecza zaznaczyła, że takie spotkania mają być organizowane regularnie. Rodziny będą wymieniać się pomysłami i pomagać sobie nawzajem.
Co miesiąc mamy się spotykać, żeby wspierać się wzajemnie w naszych trudnościach i działaniach. Brakuje rodzin zastępczych. Chcemy być społecznością, która pokaże, że jesteśmy ważni i da się to zrobić. Na bieżąco wymieniamy się kontaktami, chociażby do psychiatry, poradni czy specjalisty, bo jest nam potrzebne. Mamy różne spostrzeżenia. Dzieci bierzemy z różnymi bagażami
– powiedziała.
W Olsztynie funkcjonuje ponad 150 rodzin zastępczych. Szacuje się, że – aby wykonywać na bieżąco orzeczenia sądów dotyczące umieszczenia dzieci w pieczy zastępczej – brakuje ich jeszcze ponad 20.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy