Rekultywacja jezior metodą na ich ratowanie
Zmiany klimatyczne i masowe zanieczyszczanie wód ściekami – to najczęstsze przyczyny tzw. umierania jezior. Aby ratować szczególnie cenne przyrodniczo akweny, wiele jezior na Warmii i Mazurach poddano rekultywacji.
Opowiedział o tym procesie ekolog, dr inż. Wojciech Słomka.
Nasze województwo jest światowym centrum, jeśli chodzi o rekultywację jezior. Zaczęło się w 1956 r. od prof. Olszewskiego, który po raz pierwszy opracował techniczną metodę odprowadzania zanieczyszczonych wód z najgłębszych warstw jeziora na Jeziorze Kortowskim.
Kolejnym bardzo znanym przykładem rekultywacji jest Jezioro Starodworskie.
Gdzie po raz pierwszy w Polsce podjęto próbę napowietrzania tych najgłębszych warstw jeziora z równoczesnym niszczeniem warstw termicznych z wykorzystaniem sprężarek elektrycznych.
Warto wspomnieć także o Jeziorze Długim, które było poddawane rekultywacji w dwóch etapach. Początkowo przez 13 lat stosowano technikę sztucznego napowietrzania z destratyfikacją. Następnie jezioro poddano chemicznej inaktywacji fosforu. Dziś akwen ten jednym z najczystszych w regionie.
Metody opracowane przez warmińsko-mazurskich naukowców, odniosły także sukces na świecie – podkreśla Wojciech Słomka.
Metoda zastosowana w Jeziorze Kortowskim, nazywana eksperymentem kortowskim, została zastosowana dla 30 jezior na świecie. Wszystkie te jeziora powróciły do życia – zarówno jeziora małe, jak i duże. Np. we Francji zastosowano ją na jeziorze o powierzchni 390 ha.
Dodajmy, że tzw. umieranie jezior najczęściej spowodowane jest masowym zanieczyszczaniem wód ściekami i spływami rolniczymi. W ostatnich latach mówi się także o niekorzystnym wpływie ocieplającego się klimatu.
Autor: I. Malewska
Redakcja: M. Rutynowski