Pułkownik Mirosław Bryś, dowódca brygady Wojsk Obrony Terytorialnej: Chcę, aby poziom wyszkolenia był jak najwyższy
Pułkownik Mirosław Bryś, dowódca 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Fot. A. Podbielska
Na Warmii i Mazurach formuje się regionalna brygada Wojsk Obrony Terytorialnej. Jest to piąty rodzaj sił zbrojnych obok wojsk lądowych, powietrznych, specjalnych i marynarki wojennej. Gościem Porannych Pytań był jej dowódca – pułkownik Mirosław Bryś.
Pułkownik Mirosław Bryś służy w wojsku od 1991 roku, kiedy wstąpił do szkoły oficerskiej. Służył w 25. Brygadzie Kawalerii Powietrznej i dowództwie wojsk lądowych. Następnie w 6. Brygadzie Powietrzno-Desantowej jako dowódca batalionu, szef sztabu brygady. Ostatnio był zastępcą dowódcy 6. Brygady Powietrzno-Desantowej. – Służba w wojskach aeromobilnych nie jest mi obca – podkreślił pułkownik Bryś.
Misją WOT jest obrona i wspieranie lokalnych społeczności. Do głównych zadań w czasie pokoju będzie należało przeciwdziałanie i zwalczanie skutków klęsk żywiołowych. W tym zakresie wojska będą ściśle współpracować z wojskami operacyjnymi.
4. Warmińsko – Mazurska Brygada Obrony Terytorialnej składa się z pięciu batalionów z dyslokacją: Olsztyn, Giżycko, Braniewo, Ełk, Morąg. Cztereyh samodzielne kompanie zostaną dyslokowane w Olsztynie – kompania dowodzenia i logistyczna oraz w Ełku – kompania saperów i wsparcia.
Powstała już struktura dowództwa brygady. Powstał również 42. Batalion Lekkiej Piechoty w Morągu, który przygotowuje się do szkolenia, które rozpocznie się na początku marca.
Żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej może być każdy – przekonuje gość Krzysztofa Kaszubskiego
Wszystkie osoby, które mają 18 lat, posiadają obywatelstwo polskie, są zdrowe i niekarane za przestępstwa umyślne, mogą zostać żołnierzami. Może nim być student i wykładowca, rolnik czy robotnik.
Szkolenie dla osób, które przejdą rekrutację, będzie trwało 3 lata.
Zaczyna się od szkolenia wyrównawczego, które jest dedykowane dla żołnierzy, którzy maja już za sobą przygodę z wojskiem – żołnierzy rezerwy. Dla osób, które nie miały do czynienia z wojskiem, przygotowaliśmy szkolenie podstawowe. Po 16 dniach składają przysięgę. Potem zaczyna się szkolenie indywidualne, które trwa rok czasu, a po nim szkolenie specjalistyczne. Trzecie szkolenie, które także trwa rok ma za zadanie zgrać pododdział. Po tym jest gotowy do odbywania służby.
Żołnierze będą dostawać gratyfikację za gotowość do pełnienia służby – ponad 300 złotych miesięcznie oraz wynagrodzenie za każdy dzień szkolenia. Wojska Obrony Terytorialnej – według założenia Ministerstwa Obrony Narodowej mają liczyć około 53 tysięcy żołnierzy.
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego z pułkownikiem Mirosławem Brysiem Autor: K. Piasecka/ A. Podbielska
