Przyszli lekarze uczą się medycyny na fantomach
Na Wydziale Nauk Medycznych UWM w Olsztynie otwarto Zakład Dydaktyki i Symulacji Medycznej.
Zakład wyposażony jest w symulatory, na których przyszli lekarze mogą ćwiczyć różne scenariusze sytuacji klinicznych. Studenci mają do dyspozycji sto fantomów – wyjaśnia Anna Grzyb z Zakładu Dydaktyki i Symulacji Medycznej.
Na fantomach studenci mogą się uczyć jak szyć rany, pobierać krew, intubować, cewnikować, a nawet odbierać porody. Wśród fantomów są także te symulujące małe dzieci – wyjaśnia Elżbieta Jarocka-Cyrta, kierownik katedry pediatrii.
Wśród manekinów są zarówno te wielkości dorosłego człowieka, jak i symulujące noworodki i wcześniaki. Fantomy wydają dźwięki, mogą krwawić, dusić się, a nawet mieć zawał serca – wyjaśnia lekarz chorób wewnętrznych Jacek Janiszewski.
Fantomy pozorują konkretne sytuacje medyczne, dzięki czemu przyszli lekarze znacznie szybciej oswajają się z trudnymi i często krępującymi dla pacjenta sytuacjami – wyjaśnia dziekan Wydziału Nauk Medycznych prof. Wojciech Maksymowicz.
Zakład Dydaktyki i Symulacji Medycznej kosztował prawie milion złotych. (imal/bsc)