Prawomocny wyrok ws. zakłamania historii przez niemiecką telewizję. Mecenas Obara: „prawda jest najważniejsza”

„Telewizja ZDF została zobowiązana do opublikowania treści przeprosin i utrzymania jej przez trzy miesiące na stronie internetowej” – mówił w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn mecenas Lech Obara.

Prezes Stowarzyszenia Patria Nostra odniósł się w ten sposób do decyzji krakowskiego sądu drugiej instancji. Ten podtrzymał wcześniejszy wyrok ws. przeprosin niemieckiej telewizji ZDF za treści pokazane w filmie „Nasze matki, nasi ojcowie”.

– Choć wyrok jest prawomocny, to nie jest to jeszcze finał sprawy, bo ZDF przysługuje jeszcze kasacja – przyznał mecenas Lech Obara.

Mecenas Lech Obara pogratulował polskim prawnikom prowadzącym tę sprawę. Przypomina jednak, że sam prowadził sądowy bój w imieniu byłego więźnia obozu Auschwitz-Birkenau – Karola Tendery, również przeciwko telewizji ZDF, za użycie sformułowania „polski obóz zagłady”. Choć niemiecka stacja została zobligowana do przeproszenia, to wyroku wciąż nie wykonała.

Czy sprawy dotyczące kłamstw historycznych będą mogły być rozpatrywane przed polskimi sądami?

– Z niepokojem czekamy na stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – móqi mecenas Lech Obara, prezes Stowarzyszenia Patria Nostra.

Sprawa jest pokłosiem procesu wytoczonemu bawarskim mediom i dotyczy kłamstw o Treblince, Sobiborze i Bełżcu. Jak na razie opinię wydał rzecznik generalny.

Lech Obara ocenił w rozmowie z Radiem Olsztyn, że gdyby Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie przychylił się do opinii rzecznika generalnego, to walka z takimi określeniami jak np. „polskie obozy zagłady”, które pojawiają się w zagranicznych mediach, będzie bardzo trudna i niezwykle kosztowna. Wymagać będzie bowiem wyjazdu do sądu w miastach, gdzie działają redakcje.

Posłuchaj Porannych Pytań

Autor: M. Lewiński
Redakcja: K. Piasecka